Coco Deer przedstawia Rozdział 2
Tristan zmarszczył czoło.
- Współpracownik? - zapytał zaskoczony. Myślał, że będzie pracował sam. Był indywidualistą, nie lubił pracy w grupie, nawet kiedy ta składała się zaledwie z dwóch osób.
- Xavier Alois. - Tym razem głos zabrał Hemery. - Jeden z naszych najlepszych agentów...
- To wariat - prychnął książę, dopiero teraz zwracając na siebie uwagę Tristana.
- DOSYĆ WERGILIUSZU! - wykrzyknęła zdenerwowana Królowa. - Xavier Alois jest jednym z naszych najlepszych agentów. Jeszcze nigdy nas nie zawiódł.
Chłopak zaśmiał się. Jego turkusowe oczy zwęziły się w geście irytacji.
- Jest szalony!
- Wasza Wysokość - odezwał się spokojnym tonem Kanclerz. - Xavier Alois może i bywa specyficzny, ale jego wyniki wyprzedzają te należące do innych agentów, służących pańskiej matce. Najlepiej, aby to on zajął się tą sprawą.
- Ciekawe, który z nich nas dzisiaj odwiedzi - prychnął po raz kolejny. - Xavier? Czy może Alois?
Kategoria: Science fiction, Yaoi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz