[1666] Nowy post: Beauty and the Beast


Ice Queen  przedstawia Rozdział czternasty

Następne wydarzenia działy się zdecydowanie za szybko. Zwierzę rzuciło się przed siebie kłapiąc zębiskami na wszystkie strony i głośno warcząc. Anabelle instynktownie próbowała uciekać, ale skończyło się na tym, że po raz kolejny potknęła się o wystający korzeń. Upadła na ziemię, chwilę później poczuła na swoich plecach zimne i ciężkie łapy zwierzęcia. Teraz już nawet nie próbowała się poruszyć. Na karku czuła gorący, niezbyt przyjemny oddech wilka. Słyszała jak dyszy, zapewne już zadowolony z tego, że zdołał powalić swoją ofiarę wcale się przy tym szczególnie nie wysilając. Młoda kobieta zacisnęła powieki z całkiem siły gotowa na to, aby pożegnać się z życiem. Możliwe nawet, że szeptała szybko jedną ze znanych sobie modlitw. Nie była już w ogóle pewna tego co działo się wokół niej i z nią samą. Pazury wilka wbiły się w jej plecy doprowadzając do tego, że jęknęła z bólu. Zrobiła to zdecydowanie za głośno, bo wilk zainteresował się nią jeszcze bardziej. Nieświadomie, a może wręcz przeciwnie, dociskając swoje łapy w jej plecy i wbijając w nie pazury. Zupełnie jakby grzebał nimi w ziemi, Anabelle miała wrażenie, że zaraz jej rozerwie skórę, a zapach świeżej krwi jeszcze bardziej pobudzi zwierzę do tego, aby zaatakować. Och, jak ona bardzo chciała, żeby to wszystko się wreszcie skończyło. Czym sobie zasłużyła na to, aby tak cierpieć? Nie minęło nawet dziesięć sekundy, kiedy ostre i śnieżnobiałe kły wbiły się w jej ramię.

Kategoria: Horror

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X