[1747] Nowy post: Wszystkie ranią, ostatnia zabija.


Adriemmmer R  przedstawia  I call that fate

Dotknęłam omletów, by stwierdzić, że są w zasadzie wystarczająco ciepłe, by można było przymknąć oko na ich pogrzanie, więc wrzuciłam jeden z nich na talerz. Odnalazłam też szufladę ze sztućcami, których miał zaskakująco mało i zacisnęłam je w pięści, niosąc w jego stronę. Wyraz jego twarzy, prawie dotąd niezmienny, zmienił się na bardzo zainteresowany.
– Co to jest?
– Nie ręczę za to, to nie moja robota – oświadczyłam, podchodząc bliżej. – Ale chory nie powinien wybrzydzać, więc wsuwaj – po czym wręczyłam mu naczynie. Obadał wzrokiem i mnie i jedzenie, które zaczął konsumować sekundę później. Cały jajeczny placek zniknął w ciągu kilkudziesięciu kolejnych sekund i to w ten sposób, że nie mogłam oderwać od niego wzroku, ani w ogóle zrobić cokolwiek innego.br/>

Kategoria: Fanfiction, Manga & anime, Kuroko no Basket

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X