[1875] Nowy post: Cześć, jestem Rose Weasley. Żartuję, gdy czuję się niezręcznie.


Lithine przedstawia [17]"Taką ciebie chcę, Rose."

– Jestem ciekaw, w jaki sposób wodzę ja za nos – odparł, a rozbawienie błąkało się na jego ustach. Oparł nadgarstki na swoich kolanach i pozwolił dłoniom opadać luźno, przez co delikatnie ocierały się o kolana Rose. Próbowała tego nie zauważać.
– Flirtując z nią – oznajmiła, słabym głosem.
– Akurat ty nie jesteś najlepsza, w zauważaniu, że ja z kimś flirtuje – powiedział Scorpius, unosząc prowokacyjnie brew.
– A co to niby miało znaczyć? – oburzyła się Rose.
– To, że robię to z tobą, od jakichś trzech miesięcy, a ty wydajesz się nic nie zauważać – poinformował ją, znacznie niższym głosem niż poprzednio. Rose poczuła, jak podkurczają jej się palce u stóp.
– Ty? – sapnęła. Nagle zrobiło jej się bardzo gorąco. – Ze mną?
– Bezwstydnie – wymruczał. Wymruczał.
– Dlaczego? – szepnęła.
– Sądziłem, że to oczywiste. – Oczy mu pociemniały, a jego dłoń głaskała delikatnie jej kolano, od strony wewnętrznej. Rose ledwo powstrzymywała jęknięcie. – Podobasz mi się, Rose. Bardzo. – Zamilkł na moment, przygryzając wargę i marszcząc brwi. – Prawdopodobnie bardziej, niż można by to uznać za stosowne.

Kategoria: Fanficton, Harry Potter

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X