Edi przedstawia 29. I'm leaving
Odeszłam. Rzeczywistość wzywała. Wyszłam z budynku, wcześniej biorąc torebkę w dłoń i zostawiając tacie informację na lodówce. Chociaż, może niepotrzebnie bo mogę wrócić przed północą. Tata powinien już być w domu.
Camerona spotkałam przed budynkiem. Skromnie ubrany, trzymał w ręku reklamówkę. Gdy podszedł, usłyszałam jak butelki w siatce stukają o siebie. Kupił piwo i jeszcze kilka drobiazgów.
- Cześć - powiedział. Wyglądał na zaskoczonego. Stojąc przy mnie, prezentował się niepozornie.
Pokręciłam włosy, układając je w fale opadające na ramiona. Umalowałam twarz bardziej niz zwykle, a ubrałam się w białe buty na niewysokim obcasie, biorąc pod uwagę że do Chrisa prowadzą polne drogi, i czarną sukienkę na ramiączkach, która dopasowywała się do kształtów mojego ciała.
Klasyczny, lecz elegancki strój. Wieczór miał być ciepły, jak zapowiadały prognozy. W razie czego, pożyczę kurtkę od towarzysza.
Kategoria: Młodzieżowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz