[1974] Nowy post: Cześć, jestem Rose Weasley. Żartuję, gdy czuję się niezręcznie.


Lithine przedstawia [21]"Eee... a mi możesz mówić "pan Weasley"."

– Pan profesor! – wykrzyknęła radośnie Rose, materializując się tuż przy nich.
– Panna Weasley – mruknął Draco, przewracając oczami. – Jak miło panią widzieć. Już się obawiałem, że będę się dobrze bawił.
– Akurat – zakpiła Rose.
Scorpius obserwował ich, wyraźnie rozbawiony. – Draco, musisz koniecznie spróbować tych ciastek z kremem. – U boku starszego Malfoya pojawiła się Astoria. Była to wysoka kobieta, niemal tak wysoka jak jej syn i dorównująca wzrostem mężowi. Miała krótkie, czarne, elegancko wystylizowane włosy i posągową figurę. – Scorpius! – wykrzyknęła radośnie, dostrzegając syna, po czym porwała go w ramiona.
– Kochanie, myślę, że nie powinniśmy ruszać jedzenia przed zakończeniem ceremonii… – zaczął Draco, podczas gdy Scorpius delikatnie wyplątał się z ramion matki.
– Nonsens – odparła Astoria, machnąwszy z gracją dłonią. – Rozmawiałam z Hermioną, która zapewniła mnie, że Victorie i Teddy z pewnością nie będą mieli nic przeciwko, żebym spróbowała.
– Hermioną… – wymamrotał z Draco, jakby to było nowo poznane słowo w jakimś obcym języku.
– Mamo, to jest Rose Weasley – wtrącił Scorpius, decydując się przerwać ten dziwny dialog. – Rose, to moja matka, Astoria Malfoy.
– Miło mi poznać, pani Malfoy – powiedziała nieśmiało Rose.
– Ach! – Oczy Asturii rozbłysły. – A więc to ty jesteś tą słynną młodą damą, o której Scorpius paplał przez całe wakacje i na którą mój mąż narzeka od września. Nie masz pojęcia jak się cieszę, że w końcu mogę cię poznać – oznajmiła z uśmiechem, odtrącając wyciągniętą dłoń Rose i podchodząc do niej bliżej, żeby ją przytulić.
Kiedy ją puściła, Rose zerknęła z zainteresowaniem na Scorpiusa.
– Paplałeś o mnie? – spytała.
Chłopak ze wszystkich sił zaklinał swoje policzki, żeby się nie zarumieniły.
– Dzięki, mamo – powiedział, wzdychając ciężko.
Na szczęście ocaliła go Fleur, nakazująca wszystkim zająć miejsca.

Kategoria: Fanficton, Harry Potter

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X