Mari Kim przedstawia Rozdział 2
– Nikogo nie zabijamy. Nikogo nie krzywdzimy. Nie porywamy dzieci, nie atakujemy – odparł, wpatrując się w te chłodne zielone oczy, które przeszywały go na wylot. – Macie chyba jakieś zaburzenia osobowości albo sklerozę. Raz jesteście agresywni, a innym razem rozmawiacie prawie jak ludzie. Kto tu jest nienormalny? Mówię po raz ostatni. Dajcie nam spokój. Nigdy się do was nie przyłączymy, nie będziemy współpracować. A od mojej rodziny trzymajcie się z daleka.
– Jeszcze zobaczymy. Kiedy przejrzycie na oczy… będzie już za późno – powiedziała, a z jej twarzy zniknął uśmiech.
Kategoria: Fantasy, High Fantasy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz