Lithine przedstawia "[6]"Czy pan reżyser ma jakieś uwagi?""
Nadal skręcało mnie w żołądku, na samo wspomnienie zachowania Malfoya na próbie. Nie było tak źle, dopóki nie wspomniał o moich rumieńcach. Przy Lorcanie.
Musiał mnie nienawidzić nawet bardziej niż ja jego.
– Przecież wyjaśnił dokładnie, po co robimy te ćwiczenia – zdenerwował się Potter. – Nie moglibyście obdarzyć go minimalnym kredytem zaufania? Skoro i tak niczego nie zmienicie, to dla własnego komfortu psychicznego spróbujcie dopuścić możliwość, że może Scorpius się na tym zna.
– Jedyne, na czym zna się Malfoy, to noszenie szalików w środku lata
Kategoria: Fanfiction, Harry Potter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz