Adaline przedstawia Rozdział 29 "Moje serce w dwóch światach"
– Możecie na mnie liczyć, przyjaciele – rzekł James unosząc szklankę ku górze. Poszliśmy za jego przykładem, czekając na słowa Pottera. – Wznieśmy toast za Zakon Feniksa oraz za mój jutrzejszy ślub! Zdrowie! – krzyknął po czym stuknęliśmy się szklankami i wybiliśmy zawartość szklanek do dna. Wiedziałem, że nie wrócę dziś do domu. Rano Dorcas będzie wściekła.
Nieodpowiedzialny.
Arogancki.
Hej mała, jestem tylko Huncwotem.
Kategoria: Fanfiction, Harry Potter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz