[051] Premierowa recenzja: Taniec zegara – Anne Tyler

"Widzi samą siebie jako maleńką figurkę w spódniczce, jak te sylwetki na drzwiach damskiej toalety, sunącą po łuku ziemskiego globu, szybującego w przestrzeni.", czyli na zmiany nigdy nie jest za późno.


Taniec zegara to książka zdobywczyni nagrody Pulitzera. Anne Tyler napisała ponad dwadzieścia powieści, ale dla mnie jest to pierwsze spotkanie z tą autorką.


Taniec zegara jest podzielona na dwie części. Pierwsza część została jeszcze podzielona na lata: 1967, 1977 oraz 1997, więc mamy tutaj przeszłość głównej bohaterki. Druga część to teraźniejszość, czyli rok 2017. Willa odbiera telefon od sąsiadki byłej dziewczyny jej syna. Dowiaduje się, że ta została postrzelona, a córką Denise nie ma się kto zaopiekować. Willa właściwie bez problemu zgadza się zaopiekować dzieckiem (i psem – Samolotem). Jej mąż jest dużo ostrożniejszy i nie kryje swojego niezadowolenia, mimo to towarzyszy żonie. Willa opiekuje się Cheryl, wchodzi w relacje z sąsiadami i praktycznie czuję się jak w domu. Niedługo jednak przysporzy to jej wielu problemów.

Willa to sześćdziesięciojednoletnia kobieta, która czuje się niepotrzebna. Ma dwóch dorosłych synów, którzy bardzo rzadko się z nią kontaktują. Mąż jest egoistą, a Willa pragnie znowu poczuć się ważna. Przez zbieg okoliczności zostaje poproszona o pomoc. Nawiązuje bardzo bliską relację z Cheryl, która jest córką byłej dziewczyny jej syna. Traktuje małą jak swoją wnuczkę. Dziewczynka także przywiązała się do kobiety i pragnie, aby ta już zawsze była w jej życiu.


Gdy wychodzi na jaw kto postrzelił Denise, Willa stara się to ukryć i wraz z dziewczynką okłamują Denise, która w końcu i tak się dowiaduje prawdy. Willa nie mając nic do stracenia postanawia wrócić do swojego dawnego życia... Jednak zdaje sobie sprawę, że popełnia błąd – stare życie nie przyniesie jej nic nowego.


Taniec zegara to słodko-gorzka powieść obyczajowa. Ukazuje, że nigdy nie jest za późno na zmianę. Warto mieć marzenia i dążyć do ich realizacji. Willa wiele przeżyła, ale na koniec wreszcie odnajduje sens swojego życia. Czasami mnie irytowała, a jej decyzje były dla mnie niezrozumiałe, ale na szczęście rehabilituje się pod koniec. Taniec zegara to pozycja dla trochę starszych czytelników, mimo to dobrze się bawiłam czytając historię Willy. Moje serce skradła Cheryl, która jest po prostu świetna. Mądra, sympatyczna i sprytna dziewczynka, która owinęła sobie Willę wokół palca. Prosty, potoczny język nie sprawia trudności w czytaniu. Dużo dialogów, rzeczowe opisy i spójna akcja. Czego chcieć więcej?


Ilość stron: 270
Wydawnictwo: Poradnia K


Dziękuję za książkę, Poradnia K Wydawnictwo. ;)


Decyzja, która zmienia wszystko.

Willę Drake, sześćdziesięciojednoletnią bohaterkę powieści Anne Tyler, poznajemy, gdy jest na życiowym zakręcie. Z synami utrzymuje sporadyczny kontakt, jej drugi mąż domaga się nieustannej uwagi.

Pewnego dnia Willa odbiera telefon – była dziewczyna jej syna została postrzelona i ktoś musi się zająć jej dziewięcioletnią córką. Willa postanawia pomóc: nie tylko opiekuje się dziewczynką i jej matką, wchodzi też w relacje z sąsiadami, jednym zdaniem, zadomawia się, co wkrótce stanie się powodem do nieporozumień.

Co zrobi Willa, gdy przyjdzie jej podjąć ważną życiową decyzję? Słodko-gorzka i wzruszająca opowieść o tym, że nigdy nie jest za późno na zmiany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X