[053] Recenzja: Dom Jętki – James Hazel


"To znowu się dzieje", czyli genialny debiut Jamesa Hazela.


Dom Jętki to pierwszy tom z cyklu Charlie Priest, a zarazem debiut autora. Zaintrygowała mnie okładka, która jest (według mnie) rewelacyjna. Czy treść książki jest równie dobra? Tak! Dom Jętki to genialny thriller, który przeczytałam w kilka godzin.

Zostają znalezione zwłoki mężczyzny, który sam się okaleczył, a przynajmniej tak twierdzą zebrane dowody. Charlie Pierst, kiedyś policjant, dzisiaj prawnik, zostaje napadnięty w swoim domu przez mężczyznę, który twierdzi, że ten posiada pewien pendrive z dość ważnymi danymi. Pierstowi udaje się wyjść cało, ale nazajutrz jego prześladowca zostaje znaleziony martwy. Sposób, w jaki został zabity budzi wiele kontrowersji i przypomina jakiś rytuał. Charlie jest najprawdopodobniej ostatnią osobą, która widziała go żywego. Detektyw McEwen, zajmujący się tą sprawą, chce za wszelką ceną skierować podejrzenia na Charlie'ego. Prawnik postanawia wziąć sprawę we własne ręce i znaleźć winnego. A tymczasem kolejne osoby są w niebezpieczeństwie.


Dostajemy wiele wątków, które podczas rozwijania się akcji, przeplatają się ze sobą, aby na koniec połączyć w zrozumiałą całość. Dzięki kilku rozdziałom mamy wgląd w przeszłość. Dużo nawiązań do niemieckich obozów zagłady, do pracy tamtejszych naukowców, do eksperymentów przeprowadzanych na ludziach. Cała wielka intryga została właśnie zaplanowana ponad 70 lat temu. A Dom Jętki, tajne stowarzyszenie, nadal zbiera żniwa.


Charlie to genialny prawnik i były policjant. Rozwiódł się z żoną. Cierpi na rozczepienie osobowości przez co kilkukrotnie traci kontakt z rzeczywistością. Ma dwójkę rodzeństwa – Sarah i Williama. William od pięciu lat znajduje się w szpitalu psychiatrycznym, po tym jak zamordował kilka osób. William ma talent do czytania w ludziach, którego nie powstydziłby się sam Sherlock Holmes.


Oprócz Charlie'ego, którego od pierwszych stron polubiłam, mamy kilka innych równie ciekawych postaci. Vincent Okoro, wewnętrzny doradca w kancelarii, ale także przyjaciel głównego bohatera. Georgie Someday, żywiołowa młoda kobieta, radca prawny w kancelarii. Każdy z bohaterów jest na swój sposób ciekawy i autentyczny. Autor nie powiela stereotypów. Lekki język, sporo dialogów i konkretne opisy. Nie będziesz się nudził przy tej książce! Tempo akcji rośnie z każdą stroną.


Dom Jętki to genialny debiut autora. Niezwykle wciągający. Naprawdę, nie odłożysz póki nie dowiesz się, o co w tym wszystkim chodzi. Zagmatwane wątki, nietuzinkowe postacie i zaskakujące rozwiązanie. Już nie mogę się doczekać kontynuacji. Coś czuję, że będzie to moja nowa ulubiona seria.

Ilość stron: 401
Wydawnictwo: FILIA


Dziękuję za możliwość przeczytania tej książki wydawnictwu FILIA

Zapraszam na mój Instagram oraz Instagram FILIA Mroczna Strona.


To znowu się dzieje.
W lesie zostaje znalezione ciało mężczyzny z rozszarpaną klatką piersiową.
Wszystkie dowody wskazują, że ofiara sama się okaleczyła, żeby uśmierzyć niewiarygodne cierpienia.
Były detektyw Charlie Priest zostaje napadnięty we własnym domu przez mężczyznę, który twierdzi, że posiada poufne informacje na temat tajnego stowarzyszenia. Kiedy następnego dnia napastnik zostaje brutalnie zamordowany, Priest staje się głównym podejrzanym. 
Jedynym wyjściem na oczyszczenie z zarzutów jest rozwiązanie zagadki, która sięga dramatycznych wydarzeń z przeszłości. W miarę postępów śledztwa odnajduje połączenia z Domem Jętki - tajnym stowarzyszeniem, które zamierza wcielić w życie śmiertelny plan. 
Zaczyna się szaleńczy wyścig z czasem. Czy Priestowi uda się zatrzymać bieg historii i sprawić, by się nie powtórzyła?



1 komentarz:

© Mrs Black | WS X X X