[2565] Nowy post: Musivum


Ome przedstawia Powroty do domu. Rozdział III: Rzeczy, o których nie śniło się filologom

Gdy pisał SMS do matki, stał na środku pokoju, z ręcznikiem przewieszonym przez ramię, piżamą pod pachą i w gościnnych kapciach na stopach. Wydawał się w tym wszystkim tak… na miejscu, że Andrzej poczuł niepokój.
– Żebyśmy się zrozumieli – powiedział sucho, gdy Poldek odłożył telefon na biurko. – Proponuję ci nocleg, bo pada. Sypiam z tobą, bo jest nam w łóżku fajnie. Ale nie bawię się w żadne związki i podobne ani nie podpisałem żadnej lojalki, więc to, że sypiam z tobą, nie oznacza, że nie sypiam z innymi. Bo sypiam – dodał dla jasności. – Więc nie dorabiaj sobie do tego noclegu ani do jakiegokolwiek przyszłego żadnej interpretacji, bo tu nie ma czego interpretować.
Patrzyli na siebie przez dłuższą chwilę bez słowa; po twarzy Poldka przemknął jakiś cień, ale gdy się wreszcie odezwał, jego głos brzmiał spokojnie i rzeczowo. – W porządku, rozumiem. Dzięki za jasne określenie sytuacji. – I poszedł się myć, a gdy wrócił, w żaden sposób nie zdradzał niezadowolenia z powodu tej rozmowy.

Kategoria: LGBT, Obyczajowe, Psychologiczne, Zbiory opowiadań

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X