Perriele rebel przedstawia ROZDZIAŁ 26. 'KOCHAJ MNIE'
- To niesamowita istotka. Fajnie jest spędzić trochę czasu z dzieciakami. Miło i szybko mi mija czas przy niej. Ale... z jej siostrą jest tak samo – powiedział ciszej ostatnie zdanie. - Jesteś niezwykła. - Ścisnął moją dłoń, nieustannie patrząc mi w oczy.
- Tak? - szepnęłam. - Niezwykła?
- Jesteś taką moją gwiazdką z nieba, czymś magicznym dla mnie.
- Magicznym? - Mimowolnie zbliżyłam się do niego.
- Rozświetlasz mój dzień i uwielbiam się z tobą droczyć.
- I? - Zbliżyłam się jeszcze bardziej, tak, że czułam uderzające od niego gorąco.
- I szaleję za tobą.
- I?
- I nie mogę przestać. Szaleję i szaleję, i wkręcam się bardziej – wyszeptał tuż przy moich ustach. Schylił się lekko i delikatnie dotknął swoimi wargami moich. Rozeszło się po mnie przyjemne ciepło. Nasze usta powoli próbowały się złączyć, ale co zamierzone, nie miało nadejść.
- O, fuj! Niall, oni się całują! - usłyszałam krzyk Maddie gdzieś z tyłu i oboje się od siebie odsunęliśmy. Ale tylko trochę. Tylko odrobinę. Tylko na kilka centymetrów.
Obydwoje się zaśmialiśmy. Kątem oka zauważyłam, że moja siostra znowu znikła w kuchni i nie byłam zmuszona do tego, żeby odsunąć się od szatyna jeszcze bardziej.
- Wiesz... bardzo cię lubię. Tak... lubię, lubię – powiedziałam cicho, nie kryjąc szerokiego uśmiechu. Przeniosłam wzrok z jego ust i spojrzałam głęboko w oczy.
- Ja ciebie też lubię, lubię...
Kategoria: Fanfiction, Louis Tomlinson, One Direction
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz