Ice Queen przedstawia Rozdział trzydziesty czwarty
Wydarzenia z balu były czystą abstrakcją.
Zupełnie nie docierało do niej, że naprawdę pozbawiła drugiego człowieka życia. Nie chodziło nawet o to, że sam się na nią rzucił i pragnął zrobić to samo, czego ona się dopuściła kilka minut później. Na szyi cały czas czułą zaciskające się palce chłopaka. Przełykając ślinę miała wrażenie, że ścisk jest zbyt mocny, dusiła się, traciła powietrze. Wspomnienie tamtej nocy wracało do niej cały czas i nie pozwalało nawet na chwilę wytchnienia. Nawet we śnie nie mogła od tego uciec. Jak tylko zamknęła oczy pojawiały się od razu obrazy związane z tamtym wieczorem. Nie zawsze były one wyraźne, jednak podświadomie doskonale wiedziała, że chodzi właśnie o to. Czasem dłoń, którą wykonała ostateczny ruch, wydawała się jej ciążyć. Niewidzialne ostrze trzymane przez nią ciągnęło w dół. Zamordowała kogoś. Z zimną krwią i nawet się tym wcale z początku nie przejęła.
Kategoria: Horror
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz