[117] Przedpremierowa recenzja: Zjazd absolwentów – Guillaume Musso


„Aby skutecznie okłamywać innych, trzeba najpierw okłamać samego siebie.”, czyli powrót do miejsca, w którym wszystko się zaczęło...


Zjazd absolwentów to najnowsza książka bestsellerowego autora, Guillaume Musso. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Musso i miałam pewne obawy, które na szczęście się nie sprawdziły. Książka swoją premierę ma 31 lipca, a ja dzisiaj mam dla Was recenzję przedpremierową.

Zimą 1992 roku Vinca Rockwell, jedna z najzdolniejszych uczennic w szkole, ucieka z nauczycielem filozofii, z którym potajemnie ma romans. Ale czy na pewno? Thomas i Maxime, najlepsi przyjaciele, nie kontaktowali się ze sobą od czasów szkolnych. Teraz spotykają się na zjedzie absolwentów. Zaraz po nim szkoła ma zostać rozebrana i przebudowana. Przyjaciele wiedzą, że w budynku ukryte są zwłoki. I że wkrótce nic już nie stanie na przeszkodzie, by prawda wyszła na jaw. Co tak naprawdę stało się Vincą? Kto odpowiada za jej zniknięcie i dlaczego zimą 1992 roku śmierć spotkała niewinnego?



Zjazd absolwentów zainteresował mnie od pierwszej strony. Potem było tylko lepiej. Nietuzinkowi bohaterowie, którzy nie powielają stereotypów. Zagmatwane wątki, które pod koniec łączą się w spójną całość. Historia wciągnie Cię od pierwszych stron. Język jest lekki i płynny, więc nim się obejrzysz Zjazd absolwentów skończy się. Zakończenie to istny rollercoaster, który nawet na moment nie zwalnia. Zupełnie nie spodziewałam się, że tak zostanie rozwiązany główny wątek. Było to wielkie zaskoczenie dla mnie, co oczywiście idzie plus dla całej książki.

Nie czytałam poprzednich książek Musso, więc nie mam porównania co do stylu autora, ale w Zjeździe absolwentów bardzo podoba mi się sposób prowadzenia akcji. Rozdziały stosunkowo krótkie, a cała książka została podzielona cztery części: Forever young, chłopak inny niż wszyscy, śmierć i dziewczyna, epilog: a gdy minęła noc. Nie brak tutaj wątków miłosnych i nawiązań do sytuacji politycznej we Francji. Książka porównywana jest do Miasteczka Twin Peaks i właściwie zgadzam się z tym porównaniem. Tutaj też wszyscy mają swoje tajemnice i dramaty. Czujemy pewien niepokój, ale i zaintrygowanie. 


Musso świetnie zaplanował całą historię, nawet w najmniejszych detalach. Wszystko ze sobą współgra i nie pozwala czytelnikowi się nudzić. Książka nie jest długa (liczy nieco ponad 300 stron), więc przeczytacie ją na raz lub ewentualnie na dwa razy. Akcja nabiera tempa z każdą kolejną stroną i nie pozwoli Ci przestać czytać, póki nie odkryjesz szokującej prawdy.



Ilość stron: 319 (egzemplarz recenzyjny)
Wydawnictwo: Albatros
Premiera: 31 lipca 2019 r.



Za możliwość przeczytania tej książki przedpremierowo dziękuję wydawnictwu Albatros ;)



Przysypany śniegiem kampus prestiżowej szkoły. Trzej przyjaciele związani tragiczną tajemnicą.
Dziewczyna, która znika w nocy.

Riwiera Francuska – zima 1992 r.
W mroźną noc, gdy kampus liceum zostaje sparaliżowany przez burzę śnieżną, 19-letnia Vinca Rockwell, jedna z najzdolniejszych uczennic w szkole, ucieka z nauczycielem filozofii, z którym ma potajemny romans. Dla nastoletniej dziewczyny miłość oznacza wszystko albo nic. Nikt już nigdy jej nie zobaczy.

Riwiera Francuska – wiosna 2017 r. 
Kiedyś nierozłączni Fanny, Thomas i Maxime – najlepsi przyjaciele Vincy – nie kontaktowali się ze sobą od czasów szkolnych. Spotykają się dopiero na zjeździe absolwentów. Dwadzieścia pięć lat wcześniej, w strasznych okolicznościach, cała trójka uwikłana została w morderstwo popełnione w sali gimnastycznej. Teraz budynek ma zostać rozebrany, a na jego miejscu rozpocznie się budowa. I nic już nie stanie na przeszkodzie, by prawda wyszła na jaw.

Fantastycznie napisane! Świetne postaci, doskonałe tło psychologiczne.
RTL

Nie można się jej oprzeć!
„Le Parisien”

Czysta przyjemność! Czyta się z zapartym tchem. To idealna powieść na nadchodzące lato.
„Cosmopolitan”

Bez wątpienia najbardziej osobista powieść Musso. Błękit nieba, kampus kryjący mroczną tajemnicę, niepowtarzalny klimat Lazurowego Wybrzeża i cała galeria świetnie narysowanych postaci.
„Elle”


Świetna rozrywka, doskonale napisana książka.
„Le Point”

Ta książka jest wydarzeniem. Świetna!
TV5

Książka, od której nie można się oderwać!
„Le Journal de Montreal”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X