[2737] Nowy post: Beauty and The Beast


Ice Queen przedstawia Rozdział trzydziesty piąty

Zawsze był ponad prawem i nikt, nawet Erick nie był w stanie go powstrzymać, a to nie oznaczało niczego dobrego dla wampirów jak i ludzi. Gemma była już na dole, schody wychodziły prosto na ogromne drzwi wejściowe, a po jej prawej stronie był salon. Natomiast na lewo… och, z lewej strony czuła ten zapach i słyszała bijące, pompujące krew serce. To tam musiała się udać. Bezszelestnie wślizgnęła się do pomieszczenia, które okazało się być kuchnią. Dostrzegła ją przy kuchennym blacie, tak samo jak drobne krople krwi i intensywny zapach, który teraz całkiem nią zawładną. Ta krew… och, nie mogła jej porównać do niczego innego. Miała wiele partnerów, którzy służyli jej za żywe torebki z krwią, korzystanie z banków nigdy nie było dla niej. Świeża krew prosto z żyły była tym, co wampiry oraz pół-wampiry uwielbiały najbardziej, czego potrzebowały, aby przeżyć. Przygryzła wargę wahając się czy powinna robić ten kolejny krok. Nie prowadziło to do niczego dobrego. Była tak blisko, ale czy naprawdę zrobi coś złego? Podążała tylko za instynktem, a jego przecież nie wolno było ignorować.
— Idealnie zeszłam na śniadanie.
Wysunęła białe kły, które błysnęły w kuchennym świetle. To była kwestia sekund, gdy rzuciła się do gardła młodej kobiety nim ta zdążyła chociażby krzyknąć.

Kategoria: Horror

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X