[131] Premierowa recenzja: Wojna jest zawsze przegrana – Honorata Zapaśnik


„[Ludwik Krasucki] uważał, że o tym, co się wydarzyło, należy mówić, gdyż może dzięki temu ludzie, zamiast walczyć, zaczną ze sobą rozmawiać.”, czyli oblicza wojny oczami reporterów wojennych.


Są zwykłymi ludźmi. Też się wzruszają, też płaczą, też czasami odwracają wzrok i chcą uciec – jak wielu z nas. Ale nie robią tego. Albo robią, ale zaraz potem wstają, ocierają łzy i z podniesioną głową, gotowym aparatem, włączonym wizjerem wchodzą w najgorsze ludzkie koszmary. Czasami to zbyt wiele – i niektórzy już nie wracają. Kim są ludzie, którzy ryzykują życie, abyśmy poznali prawdę? Dlaczego decydują się na takie życie? Czy ich działaniom przyświeca jakiś wyższy cel, czy to tylko praca? Jak wygląda ich życie po powrocie do domu? Jaką cenę płacą za dobre reportaże, doskonałe ujęcia i wzruszające wywiady?
Honorata Zapaśnik rozmawia z najlepszymi polskimi reporterami wojennymi i odkrywa to, czego zwykle nam nie ujawniają: tragiczne osobiste historie, skrajne emocje, traumy, poczucie niemocy i bezsilności, ale i wielką wiarę w sens swojej pracy.


Wojna to niezwykle ważny i trudny temat, który jednak czasami jest omijany. Honorata Zapaśnik rozmawiała z reporterami wojennymi. „Nawet najtwardszemu żołnierzowi może się poprzestawiać w głowie, jeśli nie zrobi sobie przerwy i nie odpocznie.” Reporterzy ukazują miejsca konfliktów, zbrodnie, traumę i bezsilność. Oni są tylko ludźmi. Nie są w stanie pomóc wszystkim. W Wojna jest zawsze przegrana ukazana jest wojna na bliskim wschodzie. Reporterzy opisują sytuację panującą w krajach objętych wojną. Nie bawią się w konwenanse. Mówią, jak jest.


Autorka ograniczyła się do zadawania pytań i czasami krótkich wtrąceń. To reporterzy grają tutaj pierwsze skrzypce. Ośmioro ludzi, którzy wierzą w sens swojej pracy, narażając swoje życie starą pokazać światu, jak wygląda sytuacja na bliskim wschodzie.

Wojna jest zawsze przegrana jest w formie wywiadu, dlatego może się nie spodobać niektórym osobom. Jak dla mnie nie jest to problem, a książka jest warta uwagi. Szkoda tylko, że nie ma zdjęć w środku ukazujących pracę reporterów – urozmaiciłoby to opowiadane historie.

Ilość stron: 331
Wydawnictwo: Otwarte

Za możliwość przeczytania przed premierą tej książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte ;)

Zajrzyjcie na mój profil na Instagramie oraz na Instagram Wydawnictwa Otwarte.


Przez piętnaście lat jeździłem w miejsca konfliktów. [...] Kiedy zrobiło się zbyt niebezpiecznie, stwierdziłem, że trzeba z tym skończyć. [...] Nie chciałem robić z siebie bohatera, leżeć na Powązkach w grobie przysypanym liśćmi i odwiedzanym przez kogoś raz na rok. Poza tym założyłem rodzinę. Obiecałem żonie, że razem wychowamy syna.
Jacek Czarnecki

Są zwykłymi ludźmi. Też się wzruszają, też płaczą, też czasami odwracają wzrok i chcą uciec – jak wielu z nas. Ale nie robią tego. Albo robią, ale zaraz potem wstają, ocierają łzy i z podniesioną głową, gotowym aparatem, włączonym wizjerem wchodzą w najgorsze ludzkie koszmary. Czasami to zbyt wiele – i niektórzy już nie wracają.

Kim są ludzie, którzy ryzykują życie, abyśmy poznali prawdę?
Dlaczego decydują się na takie życie? Czy ich działaniom przyświeca jakiś wyższy cel, czy to tylko praca?
Jak wygląda ich życie po powrocie do domu? Jaką cenę płacą za dobre reportaże, doskonałe ujęcia i wzruszające wywiady?

Honorata Zapaśnik rozmawia z najlepszymi polskimi reporterami wojennymi i odkrywa to, czego zwykle nam nie ujawniają: tragiczne osobiste historie, skrajne emocje, traumy, poczucie niemocy i bezsilności, ale i wielką wiarę w sens swojej pracy.
Wojna jest zawsze przegrana. Reporter wojenny nie może pomóc wszystkim.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X