"Chyba zaczynamy chwytać, jak być bohaterami, chłopaki”, czyli Ekipa Złych znów w akcji.
Bad Guys. Ekipa złych powraca z drugim odcinkiem swoich zwariowanych przygód. Czarno-biały komiks nie tylko dla dzieci.
W nowoczesnej fermie klatkowej, chronionej przez najlepszy na świecie laserowy system bezpieczeństwa, jest uwięzionych 10 000 kurcząt. Kto mógłby je ocalić? Może pewien WILK, pewien REKIN, pewna PIRANIA oraz pewien WĄŻ... który jest także znany jako Połykacz Kurcząt? Co mogłoby pójść nie tak? Przygotujcie się na zakrztuszenie się obiadem ze śmiechu w towarzystwie najgorszej w mieście ekipy uszczęśliwiaczy na siłę!
Wilk, Rekin, Wąż i Pirania (pamiętajcie: nie sardynka!) powracają w wielkim stylu i tym razem chcą być tymi dobrymi, więc postanawiają uwolnić 10 000 kurcząt. Komiks obfituje w zabawne sytuacje, niespodzianki, a także ukazuje stereotypy, z którymi walczą bohaterowie. Na dokładkę mamy tutaj pająka Nóżkę, który jest specem komputerowym i ma zhakować system zabezpieczeń na Fermie Kurcząt.
Aaron Blabey zafundował nam barwną galerię postaci. Bohaterowie walczą z przeciwnościami. Są gotowi do poświęceń dla dobra drużyny i łamią stereotypy. Komiks liczy nie co ponad 100 stron, więc czyta się go bardzo szybko. Zajęło mi to kilkanaście minut. I były to mile spędzone minuty. Ekipa Złych nie raz was rozbawi, zaskoczy i zaciekawi. Jest to niezwykle ciepła opowieść. Już nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Tam to dopiero będzie się działo! Świnka morska wkracza do akcji, co może skończyć się tragicznie dla naszych bohaterów.
Ilość stron: 140
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka ;)
Zajrzyjcie na mój Instagram oraz na Instagram Zysk i S-ka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz