Sayuri Shirai przedstawia Gosposia – rozdział 50.
Cholerny Kankuro... Chyba za bardzo wczuł się w rolę marionetkarza, który mógł dowolnie kierować swoimi zabawkami...
— Pracujcie dalej na swoje utrzymanie na takim poziomie jak w tym miesiącu, a będę zadowolona.
Szybko odeszła od wzruszonych kierowników. Skoro miała grać rolę zorientowanej i pewnej siebie właścicielki zakładów, nie mogli widzieć jej rumieńców.
Kategoria: Fanfiction, Naruto, Zbiory Opowiadań
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz