[221] Recenzja: Charlie zmienia się w kurczaka – Sam Copeland, Sarah Horne


„Wcale nie czuję się jak superbohater”, czyli zabawna historia o tym, że dzieci też mają swoje problemy, które dorośli często lekceważą.




Charlie zmienia się w kurczaka to pozycja skierowana dla dzieci, ale nie tylko. Dorośli także znajdą w tej książce coś dla siebie.

Charlie McGuffin z pozoru jest zwykłym chłopcem. Wyróżnia go jednak niesamowita cecha – potrafi zmieniać się w rozmaite zwierzęta, od pchły przez pająka i węża aż do wilka. Niestety dzieje się to tylko wtedy, gdy Charlie jest zmartwiony lub zestresowany. A chwilowo powodów stresu ma co niemiara: brat w szpitalu, spanikowani rodzice czy znęcający się nad nim kolega ze szkoły. Z pomocą trójki przyjaciół Charlie musi nauczyć się wykorzystywać tę swoją tajemniczą siłę, i to jak najprędzej. Czy mu się powiedzie?


Jest to przezabawna historia Charliego, chłopca, który ma zwierzo-zmienne zdolności. Ta książka na pewno spodoba się dzieciom. Ma wszystko to, co może ich zainteresować. Przyciąga do siebie swoją zwariowaną (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) okładką. Duża czcionka ułatwi czytanie, a zabawne obrazki urozmaicą historię. Autor wielokrotnie odnosi się do popkultury.


Ta książka to idealne lekarstwo na brak humoru. Muszę przyznać, że kilka razy parsknęłam śmiechem. Tutaj cały czas się coś dzieje i jest bardzo dużo śmiesznych momentów, które z pewnością rozśmieszą niejednego czytelnika. Autor idealnie oddał świat dziewięciolatka, ukazując, że dzieci także mogą stresować się jak dorośli i także mają swoje problemy. Sam Copeland nie tylko bawi, ale i też ukazuje morały i trudny świat dzieci. Styl autora jest lekki i prosty, więc dzieci nie będą miały problemu ze zrozumieniem treści. Mogą się także utożsamiać z Charliem i dzięki temu poznać sposoby na radzenie sobie z problemami.


Na wielki plus zasługuje wydanie książki: nie da się przejść obojętnie obok tej złotej okładki, w środku jest dużo rysunków, często też zmieniana jest czcionka, aby podkreślić ważność danych słów. Myślę, że dzięki temu dzieciaki chętniej sięgną po tę książkę. Idealnie nada się ona także na wspólne czytanie. Rodzicom także spodobają się przygody Charliego.


Mam nadzieję, że w Polsce zostaną wydane kolejne części. A tymczasem Charlie zmienia się w kurczaka może być idealnym prezentem.


Ilość stron: 255
Wydawnictwo: Media Rodzina


Za możliwość przeczytania tej książki i świetne gadżety dziękuję wydawnictwu Media Rodzina ;)


Zajrzycie na mój profil na Instagramie, a także na Instagram Media Rodzina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X