[259] Recenzja: Gdyby nie ty – Colleen Hoover


„Tuż po tragicznym wydarzeniu masz wrażenie, że spadłaś w przepaść. Ale kiedy zaczynasz się przyzwyczajać, zdajesz sobie sprawę, że to nieprawda. Jesteś tylko na wiecznym rollercoasterze, który właśnie dojechał do samego dołu. Teraz będzie jechał w górę i w dół, i do góry nogami przez długi czas. Może nawet już na zawsze.”, czyli Hoover znów w akcji.


Postanowiłam, że w tym roku zacznę czytać także książki, które nie są kryminałami i thrillerami. Na pierwszy rzut trafiła książka Colleen Hoover Gdyby nie ty. Nie czytałam innych powieści tej autorki, ale wiem, że ma liczne grono fanek. Jedna z moich koleżanek bardzo ją lubi, więc pomyślałam, że warto przyjrzeć się jej uważniej.


Gdyby nie córka, przyszłość Morgan wyglądałaby inaczej. Nie planowała ciąży w młodym wieku i szybkiego ślubu. Teraz jest zdeterminowana, żeby uchronić Clarę przed błędami, które sama popełniła.

Gdyby nie matka, Clara mogłaby iść do przodu.
Według niej Morgan staje się coraz bardziej zgorzkniała i zupełnie brak jej spontaniczności.
Clara nie chce być taka jak ona.
Gdy tragiczny wypadek dotyka ich rodzinę, życie kobiet wywraca się do góry nogami.
Morgan znajduje wsparcie u ostatniego mężczyzny, po którym by się tego spodziewała.
Clara zwraca się do chłopaka, z którym nie mogła się kontaktować. Dla jednej i drugiej to relacje okupione dylematami i trudnymi decyzjami. Czy zakazane uczucia zdołają przetrwać?


Gdyby nie ty to historia o relacjach matki z dzieckiem. Autorka bardzo realistycznie oddała charakter tej więzi. Dostajemy rozdziały raz z perspektywy matki, raz z córki, dzięki czemu możemy poznać je i zrozumieć czym się kierują. Morgan i Clary są dobrze wykreowane – mają charakterek, swoje przekonania i poglądy. Morgan chce jak najlepiej dla córki, ale mam wrażenie, że czasami sama jest sobie winna. Clary to typowa nastolatka przechodząca bunt.


Hoover w swojej książce ukazuje, jak zatajenie prawdy może wpłynąć na relacje rodzinne. Wystarczy jedno kłamstwo, aby wszystko posypało niczym domek z kart. Autorka potrafi wywołać u czytelnika wiele emocji, a jej historia jest dobrze zbudowana. To jest powieść o żałobie, stracie, ale i o miłości. Głównym jednak wątkiem jest trudna relacja rodzic — dziecko.


Język jest prosty i lekki. Czyta się szybko i bez problemów. Wielbicielom książek Hoover na pewno się spodoba, a także romantyczkom i tym, którzy lubią książki obyczajowe. Historia jest przewidywalna, ale podejmuje trudne tematy. Gdyby nie ty zbiera same pozytywne recenzje i myślę, że warto się z nią zapoznać.


Ilość stron: 404
Wydawnictwo: Otwarte 


Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X