[312] Recenzja: To nie jest, do diabła, love story. Tom I –


„Byłam trudna, byłam nieprzewidywalna, zastraszona i zakompleksiona. [...] Czy ktoś mógłby mnie oswoić?”, czyli emocjonująca młodzieżówka.

To nie jest, do diabła, love story to debiutancka książka Julii Biel i już mogę stwierdzić, że autorka może zaistnieć na rynku powieści młodzieżowych.


Niespełna siedemnastoletnia Ella, sama i samotna, idzie przez życie jak lodołamacz, mając przed oczami swój wielki plan. Nie myśli o nawiązywaniu przyjaźni, nie ma czasu na miłość. Jednak wszystko bierze w łeb, kiedy przez zawirowania rodzinne trafia do liceum w Poznaniu. Splot zabawnych okoliczności stawia na jej drodze przystojnego Jonasza, który jest jej całkowitym przeciwieństwem. Ich plan przerośnie wszystkich...

Ella i Jonasz to wybuchowa para, której historia zachwyca, rozśmiesza, wzrusza. To antidotum na prozę życia, która czasem nas przygniata, i lekarstwo na wszystkie fakapy, jakie przydarzają nam się po drodze. To książka, której nie sposób odłożyć. Powiew świeżości w literaturze młodzieżowej.


TNJDDLS to historia jakich wiele – mamy tutaj udawany związek, który z biegiem czasu traci swoją fałszywość. Jest to dosyć stereotypowe, ale jako całość jest to lekka i przyjemna historia. Relacja pomiędzy Jonaszem a Ellą jest pełna zabawnych momentów. Bohaterowie w tej powieści są niezwykle sympatyczni i naprawdę trudno jest kogoś nie lubić (no może poza rodzicami Elli). Każdy z nich jest na swój sposób oryginalny. Są tacy realni, dzięki czemu można się z nimi identyfikować. Julia Biel ma lekki styl, dzięki czemu błyskawicznie przeczytacie tę książkę.



Miłośnicy młodzieżówek będą zachwyceni. Pozostali czytelnicy też na pewno miło spędzą czas z tą lekturą. Ja młodzieżówki traktuję jako przerywniki pomiędzy kryminałami i thrillerami, które czytam na co dzień. Muszę przyznać, że przy TNJDDLS bawiłam się dobrze. Autorka wplotła w historię sporo humoru, sarkazmu i ironii oraz angielskich wtrąceń. Fajną sprawą są też zapisy rozmów (chatów, maili) pomiędzy bohaterami. Porusza także kwestię pieniędzy, które nie zawsze dają szczęście.



Wszystko razem współgra, tworząc historię, która zaskoczy nie jednego czytelnika. Idealnie sprawdzi się jako ucieczka od problemów życia codziennego. Gdy tylko widzę Nutellę, od razu myślę o TNJDDLS. Zakończenie natomiast podsyca apetyt na drugą część, która już niebawem.



Ilość stron: 375
Wydawnictwo: Media Rodzina


Za możliwość przeczytania tej książki i świetne gadżety dziękuję wydawnictwu Media Rodzina ;)


Zajrzycie na mój profil na Instagramie, a także na Instagram Media Rodzina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X