[313] Recenzja: Wołanie grobu – Simon Beckett


„Każdy ma jakąś przeszłość. Nieważne, czy dobrą, czy złą, ona czyni nas tym, kim jesteśmy.”, czyli David Hunter na tropie mordercy.

Wołanie grobu to już czwarty tom z Davidem Hunterem. Muszę przyznać, że jeszcze nie czytałam żadnej książki Simona Becketta. Wiem, że już chyba wszyscy znają tę serię, ale ja dopiero teraz się z nią zapoznaję.

Osiem lat wcześniej wybitny antropolog sądowy – David Hunter – był członkiem ekipy dochodzeniowej, która prowadziła śledztwo w sprawie serii okrutnych morderstw.
Schwytany wtedy mężczyzna przyznał się do zbrodni. Nie odnaleziono jednak zwłok ofiar, choć podejrzewano, że mogły być zakopane na odludnych wrzosowiskach Dartmoor w Anglii.

Po latach koszmar zaczyna się od nowa. Psychopatyczny seryjny morderca ucieka z więzienia i zamierza dopaść tych, którzy dawniej uczestniczyli w śledztwie przeciw niemu i doprowadzili go przed oblicze sprawiedliwości.

Doktor Hunter – pogrążony w osobistej tragedii – znów znajduje się w epicentrum wydarzeń. Zdaje sobie sprawę, że prawda o głośnej sprawie sprzed lat jest zupełnie inna, niż się wydaje.

Nieznajomość poprzednich tomów niewiele mi utrudniała w zrozumieniu fabuły, więc jeśli nie znacie jeszcze Huntera, spokojnie możecie zacząć od Wołania grobu. Nie spodziewałam się, że ta książka wciągnie mnie już od pierwszych stron. Wołanie grobu to thriller i kryminał, więc idealnie wpasował się w moje upodobania. Sam opis zwiastuje ciekawą fabułę.


Muszę przyznać, że polubiłam Davida Huntera – zna się na swojej robocie i jest intrygującą postacią. Wołanie grobu to dobrze napisany kryminał, który trzyma w napięciu od pierwszych stron. Simon Beckett potrafi manipulować czytelnikiem, rzucając po nogi fałszywe tropy, aby na koniec zupełnie zaskoczyć. Ta książka ma wszystko to, co powinien zawierać dobry kryminał – morderstwa, tajemnice sprzed lat, nietuzinkowego mordercę i niestrudzonego śledczego, który będzie próbował ułożyć skomplikowaną układankę, tak by rozwiązać sprawę. Nie brak tutaj dynamicznych zwrotów akcji czy też oryginalnych zbrodni. Bohaterowie są świetnie wykreowani: każdy ma swoją historię i poglądy.



Fantastycznie napisana, pełna mrocznych momentów historia sprawia, że czytelnik nie spocznie, póki nie jej nie skończy. Autor ma lekkie pióro, dzięki czemu książkę czyta się błyskawicznie. Historia wciąga od pierwszych rozdziałów, a z każdą kolejną stroną rośnie zaciekawienie. Mogę śmiało powiedzieć, że Wołanie grobu to jedna z lepszych książek przeczytanych w tym roku. Teraz muszę nadrobić pozostałe trzy tomy jak najszybciej.



Ilość stron: 368
Wydawnictwo: Czarna Owca

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X