[315] Recenzja: Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości – Jennifer Wright



„Kiedy zaczniemy walczyć z chorobami, a nie ze sobą nawzajem, nie tylko je pokonamy, ale ocalimy również własne człowieczeństwo”, czyli największe plagi w historii ludzkości.

Co nas (nie) zabije to jedna z tych książek, która w czasie pandemii jest bardzo na czasie. Jennifer Wright zebrała choroby, jakie nękały ludzkość i w sposób ciekawy opowiedziała o nich.


W 1518 roku kobieta zaczęła tańczyć w centrum Strasburga. Po tygodniu dołączyły do niej 34 osoby, po miesiącu kolejne 400. Wszyscy zmarli z powodu ataków serca, udarów mózgu, wycieńczenia organizmu. Zatańczyli się na śmierć.
Od stuleci ludzkość była nawiedzana przez śmiercionośne plagi. Od czasów Imperium Rzymskiego, przez średniowiecze, aż po XX wiek dżuma, gruźlica, cholera i inne choroby starały się zabić jak najwięcej osób.

„Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości” pozwala spojrzeć nam na najmroczniejsze chwile w historii. Z lekkością i humorem poznać najtragiczniejsze zarazy oraz bohaterów, którzy z nimi walczyli.

W książce Co nas (nie) zabije autorka porusza choroby takie jak dżuma, AIDS, ospa, gruźlica, cholera, trąd, tyfus czy też grypa hiszpanka. Nie znajdziecie tutaj stricte medycznych opisów i objawów tych chorób. Jennifer Wright skupiła się bardziej na ich historii. Przedstawia, jakie miały one wpływ na społeczeństwo oraz jak mordercze skutki może mieć lekceważący stosunek.

Autorka w swojej książce porusza także temat antyszczepionkowców, którzy za wszelką ceną chcą udowodnić, że szczepionki są złe. Jak widać w historii człowieczeństwa, ratują one życie milionom ludzi – dzisiaj już dużo mniej osób choruje na gruźlicę czy też odrę. „Szczepionki to jedno z najwspanialszych osiągnięć cywilizacji”. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego niektórzy rodzice świadomie chcą narażać swoje dzieci na takie niebezpieczeństwa.


Coś, co mnie niezwykle uwierało w tej książce to kiepski humor autorki, który bardziej wywoływał zażenowanie niż śmiech. Jest go także za dużo – nie potrzeba co akapit żartować (w końcu jest to książka o plagach, a nie kabaret). Ogólnie książka prezentuje się nieźle i w sposób ciekawy przedstawia największe plagi w historii ludzkości. Sporo historii (dla tych odważniejszych są też zdjęcia przedstawiające chorych) i zgrabnie opisane skutki chorób, które zabiły miliony ludzi.


Ilość stron: 340
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie

Za możliwość przeczytania tej książki i świetne gadżety dziękuję Wydawnictwu Poznańskiemu ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X