„Serce, które poznało miłość, jest silniejsze od tego, które jej nie poznało, wiedziałaś o tym?”, czyli oryginalny magiczny świat.
Papierowy mag to ostatnio dosyć popularna książka. Po intrygującym opisie i pozytywnych opiniach zdecydowałam się z nią zapoznać. Liczyłam na dobre fantasy. Czy takie dostałam?
Ceony Twill całe swoje życie marzyła o tym, aby zostać Wytapiaczem – specjalistką od magii metalu. Zdeterminowana ukończyła Szkołę Magów Tagis Praff z wyróżnieniem. Nie tak wyobrażała sobie jednak dalszy rozwój kariery.
Okazuje się, że brakuje magów władających magią papieru. Wobec tego szkoła musi wyznaczyć jedną osobę, która zostanie skierowana na staż do papierowego maga, by kontynuować specjalizację pod jego czujnym okiem.
Takim sposobem ambitna, choć zrezygnowana Ceony trafia do ekscentrycznego Emery’ego Thane’a. Dzięki niemu zaczyna jej się podobać wizja zostania Składaczem. Jednak dobra passa nie trwa długo. Ceony szybko przekonuje się, że istnieje też magia zakazana. Jej nauczyciel pada ofiarą Wycinacza. Od teraz młoda praktykantka jest zdana tylko na siebie. Zaczyna niebezpieczną walkę z nieznanymi wcześniej mocami.
Z początku odrobinę się nudziłam – autorka powoli wprowadzała czytelnika w świat przez nią wykreowany. Potem było już dużo lepiej i lektura wciągnęła mnie. Holmberg stworzyła oryginalną historię z ciekawym światem, który ma jeszcze wiele do zaoferowania. Bardzo spodobała mi się magia – główna bohaterka chciała zostać Wytapiaczem (posługującego się magią metalu), a została odgórnie skierowana do roli Składacza (posługującego się magią papieru). Może się wydawać, że magia ta nie ma większej głębi, a jednak Ceony przekona się na własnej skórze, że może być ona użyteczna.
Moją największą sympatię zdobył Thane – nieco ekscentryczny mag. Ceony, jako główna bohaterka, nie wywołuje u mnie większych emocji – ale nie irytuje, a to już duży plus. Bohaterów w tej historię jest dosyć mało, dlatego Emery jest tutaj postacią, która według mnie trzyma tę historię. Byłam troszeczkę zdziwiona ilością stron. Książka liczy ich zaledwie 250. Autorka nie do końca rozbudowała świat – mało wiemy o magii i mam nadzieję, że rozwinie to w kolejnym tomie, ponieważ ma to potencjał i szkoda, aby został on zmarnowany.
Naprawdę spędzałam miło czas z tą książką. Na pewno wielu osobom spodoba się jej klimat (akcja rozgrywa się XX wieku w Londynie). Oczaruje niejednego nie tylko swoją fantastyczną okładką. Wydanie Papierowego maga jest cudowne – w twardej oprawie świetnie prezentuje się na półce. Fanom literatury młodzieżowej oraz fantastycznej na pewno przypadnie do gustu. Jest lekka i niezobowiązująca lektura, którą czyta się błyskawicznie. Ja już nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Oby autorka zagłębiła się bardziej w świat magii. Jest to debiut Charlie N. Holmberg, więc można jej wybaczyć kilka nieścisłości czy zawirowań w fabule.
Ilość stron: 257
Wydawnictwo: Kobiece (Young)
Wydawnictwo: Kobiece (Young)
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję księgarni Tania książka ;)
Zajrzyjcie na mój profil na Instagramie oraz na Instagram Taniej książki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz