Laura. B przedstawia 18. Wrzeszcząca Chata
Gdy wydawało się, że nic gorszego nie może się wydarzyć, od strony jeziora zaczęły napływać zakapturzone postaci.
- Dementorzy! – krzyknął Ron.
Okazało się, że to połowiczna prawda. Rzeczywiście, zdecydowana większość zbliżających się postaci byli to dementorzy. Jednak nie tylko… Jedna z nich zdjęła kaptur, spod której wysunęły się długie blond włosy.
- Witaj Snape. Widzę, że przygotowałeś się, jednak jeden z twoich prezentów uciekł, ale główna atrakcja została, zaczniemy?
Kategoria: Fanfiction, Harry Potter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz