Lex May przedstawia Chapter 17
— Lu… — Zaczynam nieśmiało.
Nie jest mi jednak dane skończyć. W tej chwili dostrzegam, jak z jednego z okien sierocińca, wyskakuje jakiś człowiek, oczywiście ręką podtrzymuje się parapetu, gdyż to drugie piętro. Towarzyszy temu okropny hałas tłuczonego szkła, które spada na wysłużoną kostkę brukową i roztrzaskuje się na jeszcze mniejsze kawałeczki, w akompaniamencie kobiecego krzyku. Odsuwam się, zasłaniając oczy, żeby nie oberwać żadnym odłamkiem. To dopiero początek przedstawienia. Za chwilę następuje okropny huk, języki ognia wylatują przez framugę, muskając rękę zwisającej osoby. Odruchowo puszcza się ona parapetu i spada. Luke próbuje podbiec i pomóc nieznajomemu, sama ruszam jego śladem, ale jest za późno. Krzyk momentalnie milknie, kiedy bezwładne ciało upada na ziemię.
Kategoria: Thriller, Fanfiction, 5 Seconds of Summer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz