[418] Recenzja: Czego oczy nie widzą. Jak wzrok kształtuje nasze myśli – Richard Masland

 „Paradoksalnie mózg jest bardzo powolny: neurony i synapsy działają miliony razy wolniej od nowoczesnych komputerów. A jednak biją je na głowę w wielu zadaniach percepcyjnych”, czyli o okulistyce słów kilka.


Czego oczy nie widzą to już czwarta książka z serii popularnonaukowej ZROZUM Wydawnictwa Poznańskiego. Jestem na bieżąco z tymi książkami, a na horyzoncie już kolejna część (tym razem polskiego autora).


Mózg wydaje się najbardziej skomplikowaną strukturą na świecie. Od stuleci ludzie próbują go poznać, zdefiniować, odkryć mechanizmy jego działania. Richard Masland postanowił przyjrzeć mu się pod kątem zmysłu wzroku. I już we wstępie pisze: „świat, który widzicie, wcale nie jest identyczny z tym, który nas otacza!”.

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że proces widzenia nie jest niczym skomplikowanym. Bodziec wpada do oka, do siatkówki, i uruchamia mózg, a ten przetwarza to na obraz, który widzimy w głowie. Prawda wygląda jednak zupełnie inaczej. Percepcja, sieci neuronowe, przesyłanie informacji pomiędzy poszczególnymi neuronami, różnice między zmysłami wzroku, dotyku, słuchu – to wszystko składa się na fascynującą podróż w głąb ludzkiego umysłu. Przekonaj się, czego oczy nie widzą!



Czego oczy nie widzą to najcięższa dotąd książka z serii. Najdłużej ją czytałam i mam wrażenie, że najmniej z niej zrozumiałam. Jest pełna fachowego nazewnictwa, a autor próbuje nam przekazać masę informacji. Z tej książki dowiecie się, jak działa nasz wzrok (to tak w dużym skrócie). Autor wyjaśnia, w jaki sposób wyglądała współpraca pomiędzy oczami a mózgiem. Dlaczego ewolucja pokochała sieci neuronowe czy też, dlaczego w ciągu milisekundy jesteśmy w stanie rozpoznać w tłumie znajomą twarz?


Proces widzenia jest bardzo skomplikowany, a Richard Masland stara się nam przybliżyć kwestie neurologiczne i biologiczne. Przygotujcie się na solidną dawkę wiedzy, której nie powstydziłby się student medycyny. Inaczej niż to miało miejsce w Czarnej owcy medycyny. Nieopowiedziana historia psychiatrii autor nie przybliża nam historii, ale trzyma się faktów dotyczących procesu widzenia. Nie znajdziecie tutaj także chorób ani ciekawych przypadków, co mnie trochę rozczarowało.


Masland wspomina także o sztucznej inteligencji czy też porównuje mózg do komputera. Ciekawym rozdziałem w tej książce jest ten, który opowiada o tym, jak autor wyobraża sobie przyszłość okulistyki. Czego oczy nie widzą to wymagająca lektura, której należy poświęcić więcej czasu. Zawiera wiele rysunków i schematów, które mogą ułatwić zrozumienie omawianych zagadnień. Myślę jednak, że nie jest to książka dla wszystkich. Na pewno spodoba się osobom, które lubią czytać książki popularnonaukowe lub tym, które interesują się medycyną.


Ilość stron: 287

Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie


Za możliwość przeczytania tej książki i świetne gadżety dziękuję Wydawnictwu Poznańskiemu ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X