[447] Recenzja: Na własnej skórze. Mała książka o wielkim narządzie – Paulina Łopatniuk

„Lenin był grzybem [...]. Nie pierwotnie i od urodzenia oczywiście, zgrzybieć do cna miał wskutek swojego tragicznego w efektach upodobania do grzybiarstwa w ogóle, konkretniej zaś, do spożywania grzybów, w tym także halucynogennych. Muchomor do cna przejął jego osobowość”, czyli kilka słów o naszej skórze.



Na własnej skórze to już piąta książka z serii ZROZUM Wydawnictwa Poznańskiego. Jestem na bieżąco z tymi książkami, które nie tylko okazują się prawdziwą skarbnicą wiedzy, ale i też zbiorem ciekawostek i nieznanych mi dotąd faktów. A to wszystko jest przedstawione zawsze w sposób zrozumiały nawet dla osób, które na co dzień nie interesują się danym tematem.


Paulina Łopatniuk, autorka bestsellera „Patolodzy. Panie doktorze, czy to rak?”, buszuje pośród stadek gruczołów potowych, wędruje między wężowymi splotami naczyń krwionośnych, śledzi przebieg gałązek nerwowych i wpatruje się w masywy gruczołów łojowych. Tę książkę poczujecie na własnej skórze!


Na własnej skórze to pierwsza książka w tej serii, której autorem jest Polka. Byłam niezmiernie ciekawa czy nie będzie ona odstawać poziomem od poprzednich części. Paulina Łopatniuk ma swoim koncie już jedną książkę – Patolodzy. Panie doktorze, czy to rak? Dla mnie jest to pierwsze spotkanie z tą autorką. Na własnej skórze od samego początku mnie zainteresowała, ponieważ temat niezmiernie mnie ciekawił. Skóra to nasz największy organ, który jest niezwykle skomplikowany.


W książce znajduje się wiele zdjęć, które przedstawiają rozmaite choroby skóry, więc ci wrażliwsi czytelnicy niech się czują ostrzeżeni. Wiele z tych fotografii powoduje chęć odwrócenia wzroku. Autorka w książce podejmuje wiele tematów i przekazuje wiele informacji i ciekawostek. Na własnej skórze opisuje choroby skóry, z którymi wiele osób się boryka, a także historie pacjentów i lekarzy. Znajdziecie tutaj informacje na temat nowotworów czy też czym są pchły piaskowe albo ile waży ludzka skóra i dlaczego Lenin był grzybem.


Całość jest napisana potocznym językiem, ale nie zabraknie tutaj medycznych zagadnień. Mamy także tutaj wstawki humorystyczne, dzięki czemu całość czyta się szybko. Książka jak najbardziej pełni funkcję edukacyjną i w sposób ciekawy przedstawia naszą skórę. Już nie mogę doczekać kolejnych książek z serii Zrozum.


Ilość stron: 360

Wydawnictwo: Poznańskie



Za możliwość przeczytania tej książki i świetne gadżety dziękuję Wydawnictwu Poznańskiemu ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X