As pik to jedna z książek, na których premierę wyczekiwałam. Lubię sięgać po powieści młodzieżowe, a motyw prywatnej szkoły z mnóstwem tajemnic jeszcze bardziej mnie do niej zachęcał. Piękna i wpadająca w oko okładka kusiła niebanalną historią.
As pik to głośny debiut Faridah Àbíké-Íyímídé, w którym dwoje bohaterów, Devon i Chiamaka, walczy z anonimowym hejterem. Ekscytująca rozgrywka, zaskakujące zwroty akcji i społecznie ważkie tematy tworzą w tej książce wybuchową mieszankę. Mówi się, że As pik to połączenie Uciekaj! i serialu Plotkara.
To, co z początku wydawało się chorym dowcipem, szybko zmienia się w niebezpieczną grę, w której Devon i Chiamaka nie mają dobrych kart. Czy uda im się powstrzymać hejtera, zanim stawką stanie się ich życie?
As pik jest promowany jako połączenie serialu Plotkara z filmem Uciekaj!. Mnie przypominała też trochę serię Nieodgadniony Maureen Johnson, która nawet napisała polecajkę dla tej książki, a także serial Pretty Little Liars. Już przed rozpoczęciem czytania wiedziałam, że będzie to powieść podejmująca wiele trudnych tematów. Pod otoczką historii dla młodzieży autorka przemyciła homofobię, wszechobecny rasizm, problemy z akceptacją siebie, okrutny hejt czy też bezradność i strach przed innymi. Jest to także powieść pełna kontrastów – bogata dzielnica i biedna, gdzie każde wyjście z domu może się skończyć tragicznie. Faridah Àbíké-Íyímídé stworzyła oryginalnych bohaterów, którzy walczą z niesprawiedliwością. Fabułę możemy śledzić z perspektywy dwóch postaci — Chaimaka (bardzo mądrej, bogatej i popularnej uczennicy) oraz Devona (biednego chłopaka, który stara się trzymać na uboczu). Łączy ich jedynie kolor skóry. Wtedy wkracza tytułowy As, który wie o najgłębiej skrywanych tajemnicach bohaterów.
Książka skłania do refleksji i może momentami szokować, kiedy to widzimy, do czego może posunąć się człowiek, by zniszczyć innemu życie. As pik trzyma w napięciu do samego końca. Podobał mi się także zastosowany plot twist, dzięki czemu powieść jest zaskakująca. Fabuła jest dynamiczna, nie ma miejsca na nudę. Całość jest dokładnie przemyślana i aż ciężko mi uwierzyć, że jest to debiut autorki.
Myślę, że mogą ją polecić każdemu, nie tylko młodzieży. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Jest napakowana ciężkimi i smutnymi wydarzeniami, ale także składnia do myślenia. Nie jest to książka pisana tylko po to, by wpakować do niej reprezentację LGBTQIA+ – jest to wartościowa lektura, która ukazuje, jak okrutni są ludzie. Porusza tematy realne i takie, z którymi zmagamy się na co dzień. Całość czyta się z zainteresowaniem, a sam język jest lekki, dzięki czemu szybko ją przeczytacie.
Ilość stron: 478
Wydawnictwo: Must Read (Media Rodzina)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz