[662] Recenzja: Nie ufaj mu – Remigiusz Mróz

 „Mam tylko cztery poziomy przyjaźni. Pierwszy: jestem w stanie spędzać z tobą czas. Drugi: mogę pójść z tobą do kina albo nawet gdzieś wyjechać. Trzeci: skoczę za tobą w ogień. I w końcu czwarty: odbiorę od ciebie telefon”, czyli kontynuacja Wybaczam Ci.

Nie ufaj mu to drugi tom z serii z Iną Kobryn autorstwa Remigiusza Mroza, jednego z najpopularniejszych polskich autorów. Jest to kontynuacja, więc warto najpierw zapoznać się z pierwszym tomem tej serii, by odnaleźć się w tej lekturze.


Minął rok, od kiedy życie Iny Kobryn wywróciło się do góry nogami. Kiedy wreszcie jest gotowa ruszyć dalej i zostawić za sobą trudne przeżycia, poznaje mężczyznę, na którego czekała. Daje jej poczucie bezpieczeństwa, nie ma przed nią tajemnic i sprawia, że Ina po raz kolejny wierzy w lepszą przyszłość.


Jej siostra przygotowuje się tymczasem do ślubu z Gracjanem Pabstem, który po latach w końcu się oświadczył. Wszystko układa się tak, jak powinno, dopóki nie dostaje ona wiadomości o treści „nie ufaj mu”. Czy Gracjan chowa własne upiory z przeszłości? Czy w istocie jest tym, za kogo mają go siostry? Obie muszą stawić czoła temu, że rzeczy, które wydarzyły się w ich życiu, nie są takie, za jakie je uważały…


Nie ufaj mu to thriller, w którym śledzimy machlojki międzyludzkie. Autor pokazuje, jak łatwo można manipulować innymi. Głowna bohaterka w tym tomie trochę mnie irytowała swoim zachowaniem — zrobiła się naiwna, a podejmowane przez nią decyzję stały się zupełnie nieprzemyślane. Na pewno wielu przypomina ona Chyłkę, ale dla mnie to zupełnie inne postacie. Znajdziecie tutaj sporo uczuć i emocji, jakie towarzyszą miłości. Cieszę się, że akcja ma miejsce Warszawie, dzięki czemu mogę sobie bez problemu wyobrazić miejsca, o których pisze autor. Głównym tematem tej książki jest zaufanie. Mróz tak umiejętnie manipuluje czytelnikiem, że sami nie wiemy, komu można wierzyć i kogo obdarzyć zaufaniem. Krok po kroku odkrywamy głęboko ukrywane tajemnice. Nie brak tutaj także zwrotów akcji i tematów, którym żyje świat.


Nie do końca jestem pewna, czy kontynuacja była tutaj potrzebna. Wybaczam ci wciągnęła mnie bardziej niż Nie ufaj mu i jako jednotomówka sprawdza się idealnie. Teraz wydaje mi się, że dostaniemy także kolejny tom z Iną. Na pewno przeczytam go, ale nadal uważam, że historia mogła się skończyć na pierwszym tomie. Lubię sięgać po książki tego autora. Nie ufaj mi czytało mi się z przyjemnością. Nie jest to może za bardzo oryginalna historia, ale można miło spędzić z nią kilka godzin. Dostarcza rozrywki i idealnie sprawdzi się jako lektura na lato. Nie wymaga większego zaangażowania od czytelnika, a lekki styl sprawia, że czyta się ją błyskawicznie. Jeśli myślicie, że Nie ufaj mu wyjaśni wszystkie niedokończone wątki z Wybaczam ci... to możecie się przeliczyć, ponieważ znajdziecie tutaj jeszcze więcej pytań bez odpowiedzi. Pozostaje nam czekać na kolejne części.



Ilość stron: 400

Wydawnictwo: Czwarta Strona



Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona :) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X