Spirytystka to drugi tom z Honoriuszem Mondem. Jakiś czas temu miałam przyjemność czytać Mortalistę, który podobał mi się i nie wahałam się przed sięgnięciem po kolejny tom z tym bohaterem. Lubię książki tego autora i wiem już mniej więcej, czego można się po nim spodziewać. Czy Spirytystka spełniła moje wymagania?
Śmierć nie pozwala o sobie zapomnieć. Nigdy.
W okolicach Krakowa grasuje wynaturzony morderca. Policja dociera do niego dzięki wskazówkom Honoriusza Monda. Szaleniec zostaje zastrzelony w trakcie odprawiania makabrycznego rytuału.
Były kierownik katedry mortalistyki pragnie odciąć się od śledztw. Skupia się na pracy w firmie sprzątającej Allegry Szmit, jednak po raz kolejny okazuje się, że od śmierci nie można uciec.
Dochodzi do kolejnego morderstwa. Zostaje ono dokonane w podobny sposób, jak wcześniejsze. Problem w tym, że szczegóły znał tylko zastrzelony sprawca oraz Honoriusz Mond. Tymczasem Mortalista sam nie do końca ufa swoim zmysłom.
Czy to możliwe, by Mond był tajemniczym geniuszem zła, znanym użytkownikom darknetu?
Czy będzie miał odwagę odnaleźć mordercę?
Spirytystka to powieść podobna do innych tego autora pod kątem okrucieństwa, mrocznych zbrodni oraz wielu tajemnic. Akcja jest bardzo dynamiczna — nie ma miejsca na nudę. Główny bohater to nadal postać intrygująca, a towarzysząca mu Allegra Szmit wciąż nie odsłoniła wszystkich swoich kart. Ten duet świetnie się uzupełnia. Autor podobnie jak to miało miejsce w pierwszym tomie, od początku mnie zainteresował i udało mu się wzbudzić we mnie niepokój. Napięcie trzyma do ostatniej strony, a dialogi nie raz sprawiły, że się uśmiechnęłam.
Oczywiście wrażliwsi czytelnicy powinni wiedzieć, że Max Czornyj lubi dosadne opisy brutalności i krwawe zbrodnie. To wszystko jest tak dokładnie napisane, że bardzo łatwo można to sobie wyobrazić. Ten cykl ponownie pozytywnie mnie zaskoczył. Fabuła jest oryginalna i dopracowana w każdym szczególe. Autor umiejętnie manipuluje czytelnikiem, wprowadzając wiele tropów i poszlak, ale tylko niektóre z nich będą prawdziwe. Tajemniczość głównych bohaterów podsyca ciekawość i sprawia, że chce się o nich jak najwięcej dowiedzieć.
Całość jest napisana lekkim językiem, dzięki czemu błyskawicznie się ją czyta. Książka przypadnie do gustu miłośnikom mrocznych historii i fanom mocnych thrillerów. Zakończenie na pewno nie jednego czytelnika zaskoczy — ja również nie spodziewałam się, że Czornyj tak to skończy. Mam nadzieję, że dostaniemy kolejne tomy z tymi postaciami, ponieważ bardzo ich polubiłam, a jednocześnie jeszcze wiele rzeczy o nich nie wiemy. Obyśmy tylko długo nie musieli czekać na kontynuację.
Ilość stron: 314
Wydawnictwo: FILIA Mroczna Strona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz