[718] Recenzja: A jeśli jesteśmy złoczyńcami – M. L. Rio

„Które z nas mogło powiedzieć, że było bardziej ofiarą niż winowajcą? Tak łatwo było nami manipulować — byliśmy arcydziełem chaosu”, czyli Teatr złoczyńców w nowej odsłonie.


A jeśli jesteśmy złoczyńcami to bestsellerowa powieść M. L. Rio. Przetłumaczona została na kilkanaście języków. Pewnie większość z was kojarzy ją pod innym tytułem — Teatr złoczyńców. Została ona wydana w Polsce po raz pierwszy w 2017 roku, ale jakoś nie ciągnęło mnie do niej wtedy. Teraz postanowiłam skorzystać z okazji i sięgnąć po wydanie wydawnictwa Must Read. Ta okładka od razu wpadła mi w oko.


„A jeśli jesteśmy złoczyńcami” to utrzymana w klimacie dark academia opowieść o miłości, przyjaźni, zbrodni i obsesji. Powieść, która opętała Tik Toka.

Elitarny college artystyczny, kolebka spektakularnych talentów i nieposkromionych ambicji. Siedmioro studentów aktorstwa, połączonych silną więzią przyjaźni, odgrywa w życiu podobne role jak na scenie: bohatera, złoczyńcy, tyrana, kusicielki, pierwszej naiwnej, statysty. Jednak z upływem czasu rywalizacja zaczyna być bezwzględna, a uczucia stają się zabójcze. Gdy sztuka niebezpiecznie zbliża się do życia, jeden z aktorów ginie. Pozostali mają przed sobą największe wyzwanie w swojej aktorskiej karierze: przekonać policję i siebie nawzajem, że są niewinni.


Dziesięć lat później: Oliver Marks wychodzi z więzienia. Odsiedział wyrok za morderstwo, które popełnił lub nie. W ostatni dzień odwiedza go człowiek, za sprawą którego trafił za kratki. Detektyw Colborne odchodzi na emeryturę, lecz wcześniej chce się dowiedzieć, co tak naprawdę się wydarzyło w Dellecher Classical Conservatory.




Pierwszym co od razu rzuca się w oczy jest styl, w jakim została napisana ta książka. Mamy tutaj bardzo dużo tekstów znanych z innych dzieł, a sami bohaterowie często wplątują w dialogi Williama Shakespeare'a. To właściwie wokół niego wszystko się skupia. A jeśli jesteśmy złoczyńcami to opowieść o siódemce studentów aktorstwa prestiżowej uczelni. Jest ona napakowana mrocznymi tajemnicami, których za wszelką cenę chronią nasi bohaterowie. Wszyscy mają coś na sumieniu, nikt nie jest niewinny. Nie brak tutaj także zbrodni.


Intrygowała mnie ta książka od samego początku. Nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po niej, a autorka co jakiś czas czymś mnie zaskakiwała. To historia gdzie miłość i obsesja tworzą szaloną, mroczną grę. Autorce udało się stworzyć niepokojący klimat dark academy. To połączenie dramatu, thrillera, kryminału oraz powieści młodzieżowej. Ten miks gatunkowy doskonale się sprawdził. Dostajemy w swoje ręce naprawdę kawałek solidnej lektury, która z każdą kolejną stroną coraz bardziej nas hipnotyzuje. Nie brak w niej napięcia, które towarzyszy nam do samego końca. Nie spodziewałam się, że tak bardzo wciągnie mnie ta książka. Ten spektakl jest pełen emocji. Co jest rzeczywistością, a co tylko genialną aktorską grą? M. L. Rio stworzyła nietuzinkową opowieść, która urzeknie fanów Williama Shakespeare'a. Myślę, że warto sięgnąć po tę książkę i samemu przekonać się, czy jest to historia dla Was.


Ilość stron: 428
Wydawnictwo: Must Read


 
Za możliwość przeczytania tej książki  dziękuję Wydawnictwu Must Read (Media Rodzina) :)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X