[726] Recenzja: Zamknięte drzwi – Freida McFadden

„Tata zawsze mówi, że jeśli chcesz zrobić coś złego, przynajmniej bądź sprytny na tyle, aby nikt cię nie przyłapał”, czyli zabójcze traumy z dzieciństwa.


Freida McFadden to autorka dla mnie wcześniej nieznana. Ma swoim koncie kilka książek, które szybko stawały się bestsellerami. Jest także pracującą w zawodzie lekarką — specjalistką od urazów mózgu. Zamknięte drzwi to thriller odpowiadający historię dziecka mordercy.


Podczas gdy jedenastoletnia Nora odrabiała lekcje w swoim pokoju, jej ojciec dokonywał w piwnicy koszmarnych zbrodni. Dramat mordowanych kobiet przerwało pojawienie się w domu policji.

Mija dwadzieścia sześć lat. On odsiaduje wyrok, ona odnosi sukcesy w chirurgii, prowadząc spokojne, samotne życie pod nowym nazwiskiem. Nikt nie wie, że jest córką seryjnego mordercy.


Któregoś dnia lekarka dowiaduje się, że jedna z jej pacjentek została zamordowana. W ten sam charakterystyczny i przerażający sposób, w jaki swoje ofiary zabijał jej ojciec.

Ktoś wie, kim jest Nora. Ktoś chce, żeby wzięła na siebie odpowiedzialność za tę niewyobrażalną zbrodnię. Ale ona nie jest morderczynią jak jej ojciec. Policja nie ma dowodów na to, że zrobiła coś złego.


Od samego początku autorka bawi się naszymi emocjami, rzucając pod stopy kolejne informacje i zwodzi nas do samego końca. To opowieść skupiająca się na Norze — córce seryjnego mordercy, który w swojej piwnicy dokonywał straszliwych zbrodni. Obecnie kobieta jest chirurgiem i chce zapomnieć o swojej przeszłości. Jednak nie będzie to łatwe, ponieważ teraźniejszość wcale nie chce zapomnieć o przeszłości.


Ciężko mnie już czymś nowym zaskoczyć, ale ten thriller psychologiczny to zrobił. Dawno już nie czytałam tak dobrze skonstruowanego thrillera, który trzymałby mnie w napięciu do ostatniej strony. Fabuła nie pozwoliła mi się oderwać od tej książki. Przeczytałam ją błyskawicznie, dzięki lekkiemu językowi i wartkiej akcji. Autorka świetnie manipuluje czytelnikiem. Do samego końca potrafiła mnie zaskoczyć. Nic nie wydaje się tutaj takie, jakie jest. Główna bohaterka momentami mnie denerwowała, ale nie odebrało mi to przyjemności z czytania.



Zamknięte drzwi to kawał dobrego thrillera psychologicznego. Jest to wciągająca i intrygująca opowieść pełna traum z dzieciństwa. To mroczna historia z klaustrofobiczną atmosferą. Na pewno dostarczy wam dreszczyk emocji. Jeśli szukacie dobrego thrillera, który nie pozwoli wam się, choć na chwilę oderwać od niego oderwać to Zamknięte drzwi świetnie się sprawdzą. Nie spodziewałam się, że tak bardzo mnie pochłonie ta lektura.


Ilość stron: 346

Wydawnictwo: Czwarta Strona


Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X