[725] Recenzja: Szum – Małgorzata Oliwia Sobczak

„Nie ma przecież zbrodni doskonałych, są jedynie niedoskonali śledczy. Każdą zagadkę da się rozwikłać”, czyli drugi tom Granic ryzyka.


Szum to moje już kolejne spotkanie z Małgorzatą Oliwią Sobczak. Za mną trylogia Kolory Zła oraz pierwszy tom tej serii, czyli Szelest. Poprzednie książki tej autorki bardzo mi się podobały, dlatego nie wahałam się przed sięgnięciem po kolejną.



To tylko ciało, w którym się chowam
Listopad 1992 roku, Trójmiasto. Flirtująca przez CB-radio młoda dziewczyna, Adrianna Milewska, zostaje zamordowana w niejasnych okolicznościach. Dwadzieścia siedem lat później miastem wstrząsa zaginiecie kolejnej nastolatki – Liwii Dembskiej, córki prominentnego polityka. Czy te zdarzenia coś łączy? Na tropie zagadkowych spraw po raz kolejny bezkompromisowa dziennikarka Alicja Grabska i charyzmatyczny detektyw Oskar Korda.



Szum jest drugim tomem i wracają w nim postacie, z którymi zapoznaliśmy się w Szeleście (detektyw Oskar Korda oraz dziennikarka Alicja Grabska). Myślę, że nawet jeśli nie czytaliście pierwszego tomu to i tak możecie rozpocząć swoją przygodę od tej książki. Od początku można zauważyć, że autorka wpakowała w tę książkę sporo wysiłku, czyniąc z niej niezłe źródło wiedzy o kryminalistyce. Oprócz typowego kryminału Sobczak wplotła w sporo wątków obyczajowych. Porusza kwestię dojrzewania i problemów nastolatków z samoakceptacją i przynależnością do grupy. Ponownie autorka prowadzi swoją historię podzieloną na teraźniejszość oraz przeszłość. Śledztwo jest przemyślane i dopracowane, dzięki czemu całość przyjemnie się czyta.


Szum wciągnął mnie od pierwszych stron i trzymał w napięciu do ostatnich. Akcja ponownie umiejscowiona jest w Trójmieście. Razem z bohaterami będzie odkrywać jego mroczne sekrety. Szum to powieść poruszająca wiele tematów (nie brak tutaj także polityki, która nieco mnie irytowała — nie lubię, gdy pojawia się ona w książkach), z którymi zmagamy się na co dzień. Szum rozwija się powoli — nie znajdziecie tutaj dynamicznych zwrotów akcji, całość toczy się nieco sennie, ale myślę, że nie na tyle, by nudzić. Zakończenie świetnie dopełnia tę historię. Szum pozytywnie mnie zaskoczył i jest zdecydowanie lepszą historią niż Szelest.


Ilość stron: 416
Wydawnictwo: W.A.B. (Grupa Wydawnicza Foksal)


Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu W. A. B.  ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X