„Tak. Tak właśnie działa strach – im bardziej chcesz się go pozbyć, tym bardziej on zagnieżdża się w tobie”, czyli fantastyczna powieść przygodowa dla nastolatków.
Płomień i reszka to debiut Klaudii Kołodziejczyk. Przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do przeczytania tej książki zachęcił mnie opis, który zwiastował dobrą powieścią młodzieżową z wątkami fantastycznymi i science-fiction.
Dziewczyny mają plan uwolnienia Delli z sideł zabójczej władzy. A raczej zarys planu. Resztę zawsze można wymyślić już na miejscu, prawda? Misja okazuje się jednak o wiele groźniejsza, niż Soleil i Mae zakładały. Muszą zmierzyć się z własnymi lękami, poskromić niecną kappę oraz robić rzeczy, na które wcześniej nigdy by się nie odważyły. Każda źle podjęta decyzja może okazać się gwoździem do trumny. Zatem: czy to dobry pomysł, żeby włączyć do misji dwóch obcych chłopaków władających potężnymi mocami albo zainteresować się tajemniczą złotą monetą pozostawioną Soleil przez pewnego intrygującego nieznajomego?
To książka odpowiednia dla młodzieży od 12 roku życia, więc nieco młodsze nastolatki mogą na spokojnie zapoznać się z tą opowieścią. Akcja od początku jest dynamiczna, co nie pozwala się nudzić. Jest to powieść drogi — nasi bohaterowie będą poszukiwać Delli, dziewczyny, która została porwana przez wojsko Białej Cesarzowej. Po drodze napotykają nie tylko problemy, ale i ciekawe osoby czy też próbują nowych wyzwań. Wątek romantyczny pojawia się, ale jest go mało, więc nie przeszkadza w przygodzie. Bardzo pomocna jest mapka, dzięki której możemy sobie poukładać w głowie świat, jaki wykreowała autorka.
Płomień i reszka to debiut literacki Klaudii Kołodziejczyk, ale zupełnie tego nie czuć w tej książce. Historia jest przemyślana i dopracowana, nie ma w niej większych zgrzytów. Świat przedstawiony jest ciekawy i myślę, że jeszcze nie jedno ma nam do zaoferowania. Mamy tutaj magiczne moce, ale i potwory. Całość opiera się na motywie przyjaźni i tym ile, możemy poświęcić, aby kogoś uratować. Bohaterowie są ciekawie napisani, można ich obdarzyć sympatią. Język jest dosyć prosty i lekki, dlatego nawet ta młodsza młodzież nie będzie miała problemu z przeczytaniem tej książki.
Myślę, że jest to świetna pozycja dla osób, które dopiero co zaczynają swoją przygodę z fantastyką. Delikatnie wprowadzi ona was w świat magii i potworów. Na uwagę zasługują także urocze rysunki w książce, które przedstawiają naszych bohaterów, dzięki temu wiemy od razu, jak oni wyglądają.
Ilość stron: 395
Wydawnictwo: We Need YA
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu We need Ya ;)
Zajrzyjcie na mój profil na Instagramie oraz na Instagram We need Ya
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz