[782] Recenzja: Na białym koniu – Adam Dzierżek

„Czasem, gdy puka przeszłość, lepiej po prostu udawać, że nas nie ma”, czyli mroczna i brutalna prawda o ludzkiej psychice.

Adam Dzierżek to autor już czterech powieści kryminalnych — Spóźnione pożegnanie, Padlina, Nieco bliżej piekła i właśnie wydanej Na białym koniu. Ja nie czytałam z tej listy, tylko Padliny, resztę mam już za sobą. Sam opis tej książki zwiastuje niepokojący thriller, który ukarze szaleństwo ludzkiego umysłu.


Czasem, gdy do naszych drzwi puka przeszłość,

Świat Karola, z pozoru spokojny i poukładany, zmienia się w ponury koszmar, gdy pewnej nocy odwiedza go ojciec przyjaciółki z dawnych lat z nietypową prośbą. Miałby pomóc mu odszukać córkę. Problem w tym, że dziewczyna opuściła dom rodzinny lata temu, a jej jedyny trop stanowi krążący po sieci film… Film, w którym Natalia gra główną rolę.

Czy Karol odważy się zagłębić w mroczne, skrywane zakamarki internetu, aby odkryć prawdę? Czy ryzyko, jakie niesie ze sobą ta misja, warte jest odnalezienia dawnej przyjaciółki i naprawienia jej rozbitego życia?

Na białym koniu to niepokojący thriller psychologiczny z elementami gore, który przenosi czytelników w gęstą atmosferę zagrożenia i niepewności, gdzie zacierają się granice moralności, a psychika pogrąża się w nieludzkim szaleństwie.



Na białym koniu jest reklamowana jako thriller z elementami gore (ang. rozlana krew, zakrzepła krew), czyli w książce znajdziemy wiele drastycznej przemocy oraz obrzydliwych scen (takich jak np. okaleczanie, gwałt). Myślę, że wrażliwsi czytelnicy muszą mieć to na uwadze. Karol, nasz główny bohater, to zwyczajny chłopak na co dzień pracujący w korporacji. Jego życie nagle zmienia się po wizycie ojca swojej dawnej koleżanki. Od tej chwili będzie próbował odnaleźć dziewczynę, wchodząc w mroczny świat darkwebu i pornografii. Gdy raz już tam się znajdziesz nie tak łatwo z niego wyjść, a to, co zobaczy nasz bohater, na długo pozostanie mu w pamięci.


Warto wspomnieć, że nie jest to lektura dla każdego. Sporo w niej drastycznych, krwawych i obrzydliwych scen, gdzie nie istnieje żadna moralność. Mroczna, brutalna, trudna, ale i jednocześnie przerażająco wciągająca historia Artura Dzierżka ukazuje najciemniejsze zakątki ludzkiego umysłu. Na białym koniu pozostawia nas z wieloma pytaniami dotyczącymi ludzkiej moralności. Zmusza do refleksji. Portrety psychologiczne postaci są tutaj świetnie wykreowane, przez co całość jest do bólu prawdziwa.


Przez całą opowieść towarzyszy nam depresyjny klimat, a akcja nie zwalnia nawet na moment. Autor potrafi zaskoczyć i zszokować czytelnika. Nie każdemu ta książka przypadnie do gustu. Myślę, że spodoba się fanom brutalnych kryminałów i thrillerów. To ciężka lektura, która ocieka złem, okrucieństwem i psychozą, więc czytasz na własną odpowiedzialność.




Ilość stron: 339

Wydawnictwo: INITIUM



Zajrzyjcie na mój Instagram oraz na Instagram Wydawnictwa INITIUM.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X