[783] Recenzja gry paragrafowej: Gonitwa cieni – Simon Tudhope

„Nie czujesz zadanego ciosu, tylko chłód ziemi na swoim policzku”, czyli wybierz swoją opowieść.

.


Gonitwa cieni to już moja trzecia gra paragrafowa. To czytelnik staje się bohaterem tej książki i to od niego zależy, w jakim kierunku potoczy się fabuła. Przez opowieść możecie przejść na kilka sposobów — mnie za pierwszym razem nie udało się jej przejść, ale to jeszcze bardziej zmotywowało mnie do ponownej próby.


Mroczne moce opanowują Arkendale. Tylko Ty możesz powstrzymać Żniwiarza Cieni i przywrócić pokój w królestwie.
Zanurz się w epickiej opowieści, w której każdy wybór należy do Ciebie.
Komu zaufasz? Z kim będziesz walczył? Którą ścieżką podążysz?
W tej pięknie ilustrowanej książce obrazki skrywają zagadki do rozwiązania, a za każdym rogiem czyha niebezpieczeństwo. Podejmij wyzwanie i nie pozwól by świat pochłonął mrok.



Na początku dostajemy zasady, które są opisane jasno i prosto. Znajdziecie tu także dziennik, w którym zapisujecie najważniejsze rzeczy — punkty życia, umiejętności, broń, pancerz, przedmioty oraz notatki. Przyda wam się ołówek lub długopis. Gonitwa cieni to gra paragrafowa, w której celem jest uratowanie królestwa Arkendale, gdzie mroczne moce zbierają żniwa. Książka jest pełna zagadek logicznych i rysunkowych, a także prowadzenia prawdziwych walk. To czytelnik dokonuje decyzji, które mają znaczenie dla całego Arkendale. Jesteśmy zmuszani do podejmowania trudnych wyborów, sami musimy zdecydować, kto jest tym dobrym, a kto złym. 



Gonitwa cieni to prawie trzysta stron dobrej rozrywki, która na pewno umili wam wieczór. Ja bawiłam się przy niej świetnie i muszę przyznać, że robię się coraz większym fanem takich gier. Jeśli lubicie mroczny klimat i sporo nieoczywistych zagadek to Gonitwa cieni sprawdzi się idealnie.



Ilość stron: 288
Wydawnictwo: FoxGames


Za możliwość przetestowania tej gry dziękuję FoxGames ;)




Zajrzyjcie na mój profil na Instagramie oraz na Instagram FoxGames :)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X