mar162025

[887] Recenzja: Wrzenie – Izabela Janiszewska

„Szybko zrozumiał, że ma do czynienia z człowiekiem równie inteligentnym, co nieposkromionym. A tacy byli szczególnie niebezpieczni”, czyli nowy tom cyklu z Larysą Luboń.


Izabela Janiszewska ma swoim koncie już kilka powieści kryminalnych. Ja spotkałam się z nią przy okazji jej pierwszych powieści, czyli cyklu z Larysą Luboń i Brunem Wilczyńskim. Wrzenie jest czwartym tomem tej serii, która pierwotnie miała być trylogią.



Po tragicznej stracie Larysa Luboń porzuca dziennikarstwo i zaczyna pracę jako nocna taksówkarka. Pewnego deszczowego wieczoru do jej samochodu wsiada tajemniczy pasażer, który stawia przed nią osobliwe wyzwanie – powierza jej swoje życie i wciąga ją w niebezpieczną grę.
W tym samym czasie komisarz Leon Mruk prowadzi śledztwo w sprawie brutalnych zabójstw kobiet. Na celowniku ma już podejrzanego, ale najpierw musi dowieść, że to właśnie on odpowiada za przerażające zbrodnie. Nie będzie to jednak proste, ponieważ za przeciwnika ma wybitnego mistrza manipulacji, który nie zamierza poddać się bez walki.
Bohaterowie muszą odnaleźć drogę do prawdy w mrocznym labiryncie kłamstw. Jednak w ciemności niekiedy trudno jest odróżnić dobrych od złych, a najdrobniejszy błąd może wiele kosztować.



Powracamy do bohaterki, którą znamy – Larysy – ale nie jest ona już osobom znaną nam z poprzednich części. Stanowi zupełni inną postać, co trochę mnie zaskoczyło. Ten tom skupia się wokół psychoterapeuty, który zostaje oskarżony o zabójstwo kobiet. Oczywiście nasza główna bohaterka zostaje wciągnięta w śledztwo, a my razem z nią. Główny podejrzany to biegły sądowy, który analizuje wiarygodność świadków i rozpoczyna swoją grę z Larysą. Podejrzany rozmawia tylko z nią, co potęguje napięcie i przysparza kobiecie dawki tak uwielbianej przez nią adrenaliny.



Wrzenie potrafi zainteresować czytelnika od samego początku. Wciąga w wir tajemnic i mroczny świat zwykłych ludzi. Ukazuje, jak łatwo można przejrzeć drugiego człowieka, zinterpretować jego zachowanie i odkryć prawdę, która nie zawsze jest przyjemna. Autorka świetnie manipuluje czytelnikiem, pokazując, że każdy z nas ma tajemnice, które wolałby zachować dla siebie, a umysł może nam płatać figle.


Izabela Janiszewska coraz śmielej toruje sobie drogę wśród polskich autorek kryminałów. Wodzi za nos i utwierdza w przekonaniu, że warto sięgać po polskich autorów i dać im szansę. Od historii trudno jest się oderwać, wywołuje wiele emocji, a psychologiczne aspekty są wisienką na torcie. Nie znajdziecie tutaj przesadnie rozbudowanych i filozoficznych opisów, ale wartką akcję, która z każdą kolejną stroną buduje napięcie. Mamy tutaj wszystko to, co powinno znaleźć się dobrym kryminale. Sprawa jest dopracowana w każdym nawet najmniejszym szczególe. Jeśli szukacie dobrego kryminału, który szybko was wciągnie, to myślę, że Wrzenie się sprawdzi.



Ilość stron: 400
Wydawnictwo: Czwarta Strona


Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona :) 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X