[917] Recenzja: Familiar – Leigh Bardugo

„Jak mawiają poeci? Bóg dał kobietom piękno, by skusić mężczyznę, a mowę, by doprowadzić go do szaleństwa”, czyli Leigh Bardugo w nowej powieści.


Leigh Bardugo ma na swoim koncie już kilka bestsellerów. Jest autorką popularnej serii Grisza i Szóstki wron (które nawet doczekały się serialu Netflixa). Dotychczas miałam okazję zapoznać się jedynie z Szóstą wron. Jej książki mają rzeszę fanów. Familiar to najnowsza pozycja niepowiązana z innymi dziełami autorki.



W pewnym zaniedbanym domu skromna pomywaczka skrywa niezwykły talent – dar tworzenia małych cudów.

Gdy pracodawczyni odkrywa sekret swojej służącej, zmusza Luzię do wykorzystania go, by zdobyć uznanie na królewskim dworze.

Zdeterminowana, by zapewnić sobie lepszą przyszłość, Luzia wkracza do świata żądnych władzy arystokratów, zdesperowanych królów i przebiegłych oszustów, w którym granica między magią, nauką a mistyfikacją zaciera się coraz bardziej. W obliczu płonących stosów inkwizycji musi wykorzystać cały swój spryt i determinację, by zdobyć sławę i ukryć prawdę o swoim pochodzeniu. Jednak jej przetrwanie może mieć wysoką cenę – zwłaszcza gdy zmuszona jest zaufać osławionemu Guillénowi Santángelowi, którego własne sekrety mogą doprowadzić do zguby ich oboje.



Nieco gotyckie wydanie w twardej oprawie z barwionymi brzegami przyciąga wzrok. Familiar to powieść z gatunku fantasy. Fabuła rozwija się naprawdę powoli. Autorka wprowadza nas w świat Złotego Wieku w Hiszpani — arystokracja, inkwizycja, bieda, a także magia i bogactwo. Bardzo dużo czasu zajęło mi wgryzienie się w tę opowieść. Początek jest bardzo oporny i dopiero gdzieś w połowie zaczyna się coś dziać. Sam wątek romantyczny jest przewidywalny — młoda i niewinna kobieta, w której zakochuje się istota żyjąca setki lat. Ten motyw pojawia się tak często, że nie ma w sobie już za dużo nowego do zaoferowania. Luzia nie do końca zaskarbiła sobie moją sympatię.



Świat stworzony przez autorkę nie jest zbytnio rozbudowany. Myślę, że będzie to jednotomowa opowieść — nie ma sensu tworzyć kolejnych tomów. Na plus magiczna otoczka, która wraz z fabułą powoli się rozwija. Osadzenie akcji w Złotym Wieku pozwala na liczne nawiązania historyczne. Leigh Bardugo zręcznie powiązała świat magiczny z historią i inkwizycją.


Największym minusem tej książki jest brak dynamicznej akcji. Książka nie wzbudziła we mnie większych emocji. To jedna z tych powieści, którą szybko się czyta i szybko się o niej zapomina. Porównując ją do Szóstki wron, to niestety wypada ona gorzej. Nie jestem też fanką wątków historycznych, co może wpłynęła na mój odbiór. Familiar to powieść, która zbiera różne recenzje, dlatego myślę, że najlepiej samemu przekonać, czy to coś dla was.


Ilość stron: 440

Wydawnictwo: Czwarta Strona



Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona :) 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X