Karolina przedstawia Rozdział VII cz. 1
Długo nie wytrzymała. Kiedy zobaczyła, że na twarzy mężczyzny pojawia się wyraz zadowolenia, poczuła, jak krew w żyłach zaczyna wrzeć. Dała sobie kilka sekund na ocenę sytuacji, po czym wymierzyła cios prosto pod nos. Mężczyzna nie zdążył zareagować, stęknął głośno, kiedy ból wypełnił mu czaszkę. Trafiła nie dość mocno, żeby złamać mu kość, ale wystarczająco na osłabienie zdolności reakcji. Drugie uderzenie wymierzyła pod kolanem, przez co rycerz padł na ziemię, trzecie w bark. Zaraz potem złapała go za włosy, zmuszając go do spojrzenie prosto na nią.
– Jestem młodsza, mniejsza i ranna – powiedziała ostro. – Ale nie słabsza ani głupsza. Powiesz mi, gdzie jest drugi dowódca albo tak cię załatwię, że zostaniesz pośmiewiskiem całej Lagary.
Kategoria: Przygodowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz