Adna przedstawia Rozdział trzynasty
Każdy kolejny krok przybliżał je do bezpiecznego schronienia. Przynajmniej Camilla cały czas to powtarzała, gdy Natalia zaczynała cicho łkać, bo brakło jej sił. Cisza, która je otaczała, wydawała się wręcz przytłaczać i zabierać oddech. Odgłos drapania o beton wcale nie poprawiał nastrojów, bo kto by się ucieszył z obecności szczurów? Za każdym razem, gdy zwierzątko czmychnęło, popiskując cicho, Natalia spinała wszystkie mięśnie, a palce zaciskała na ramieniu wampirzycy. To wydawało się nawet dość zabawne, bo blondynkę przerażała perspektywa szczura, który znalazł się zbyt blisko niej, ale nie bała się najgroźniejszej istoty, z którą przebywała sam na sam – wampira. W pewien sposób Camilli nawet to sprawiało przyjemność. Ta kobieta nic o niej nie wiedziała, jednak jej zaufała. Zdecydowanie było to miłą odmianą od ciągłych, nieprzyjaznych spojrzeń i zachowywaniu dystansu wobec niej. Tylko, że sama sobie na to zapracowała
Kategoria: Fantasy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz