[111] Recenzja: Silver. Pierwsza księga snów – Kerstin Gier


„Nigdzie indziej nie poznasz człowieka lepiej ani nigdzie nie dowiesz się więcej o jego tajemnicach niż we śnie.”, czyli wędrówki w śnie i tajemnicze rytuały.


Silver. Pierwsza księga snów to początek nowej serii i zarazem moje pierwsze spotkanie z twórczością Kerstin Gier. Ostatnio miałam ochotę na młodzieżówkę. Z pomocą przyszło mi wydawnictwo Media Rodzina. Pierwsza część to nie tylko literatura młodzieżowa, ale także fantastyka.

Liv wraz z siostrą często się przeprowadza. Jej matka mieszka w Londynie i to właśnie tam dziewczęta będą teraz mieszkać. Trochę inaczej wyobrażały sobie swoje przyszłe miejsce zamieszkania – miał to być domek na wsi, a lądują w jednej z dzielnic Londynu. Jakby tego było mało, to ich matka jest w związku z mężczyzną, do którego nie pałają sympatią. Liv musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Po raz kolejny jest tą nową w szkole. Nastolatka zawsze przywiązywała dużą wagę do snów. Ale odkąd zamieszkała w Londynie, znalazły się w centrum jej zainteresowań. Ostatnio sny Liv stały się bardzo dziwne: czterech chłopaków, łacińskie inkantacje, dziwny rytuał, a wszystko to w nocy pośrodku cmentarza. Liv zna tych chłopaków z nowej szkoły — i zawsze, gdy spotykają się na jawie, oni zdają się wiedzieć o niej więcej, niż powinni... Chyba że... śnili ten sam sen, co ona?

Motyw snu jest tutaj głównym wątkiem i oryginalny pomysłem. Podoba mi się sposób, w jaki autorka go ukazała. Mam nadzieję, że w kolejnych książkach będzie on bardziej rozbudowany. Dowiemy się więcej o ograniczeniach, możliwościach i skutkach takich sennych wypraw. Oczywiście, jak w każdej powieści młodzieżowej nie brak tutaj wątku romansowego i nieziemsko przystojnych chłopaków. Główna bohaterka próbuje utrzymać maskę osoby, która nie zamierza angażować się miłość. Niestety nie udaje to jej się i zakochuje się w jednym z trójki zabójczo przystojnych przyjaciół jej przybranego brata Graysona (to właśnie jego najbardziej polubiłam). Henry odwzajemnia jej sympatię, ale coś czuję, że ten związek długo nie potrwa. Sam Henry wydaje mi się, że jest nie do końca szczery i może ukrywać nie jedną tajemnicę.


Kolejnym ciekawym aspektem tej książki jest okultyzm. Mamy do czynienia z tajemniczymi łacińskimi inkantacjami i rytuałem w środku nocy na cmentarzu. Nie jest tego bardzo dużo, więc osoby, które raczej unikają takich tematów, nie muszą się bać. Sama lubię takie wzmianki i sądzę, że dzięki temu tekst nabiera tajemniczości. Pamiętajmy, że jest to fantastyka, więc nie będzie tutaj brakować rzeczy nadprzyrodzonych.


Jestem zaintrygowana postacią Secrecy, którą znamy tylko z jej wpisów na bloga. Wydaje się ona wiedzieć wszystko o wszystkich. Tożsamość tego kogoś (skąd pewność, że to dziewczyna? Niby wie dużo o typowo damskich sprawach, ale może to tylko kamuflaż?) jest nam nieznana.

Pisarka ma lekkie pióro i tekst nie będzie sprawiał problemów podczas czytania. Kilka wstawek łacińskich urozmaica tekst. A zakończenie zaskoczy nie jednego. Książka przeznaczona jest dla młodzieży, ale myślę, że zainteresuje także starszych czytelników. Lekka opowieść, którą przeczytacie w kilka godzin (ja ją przeczytałam wczoraj w trzy godziny). Książka zawiera dość dużą czcionkę, która ułatwia czytanie. Silver. Pierwsza księga snów jest fantastycznie wydana – zawiera wiele ozdobników: rysunki kwiatów na marginesach czy też specjalna grafika przy rozdziałach z bloga Tittle-Tattle.

Druga i trzecia księga snów czekają u mnie na półce na przeczytanie. Wciągnęła mnie akcja pierwszego tomu i możecie wkrótce spodziewać się recenzji kolejnych tomów.

Ilość stron: 409
Wydawnictwo: Media Rodzina


Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Media Rodzina ;)


Zajrzycie na mój profil na Instagramie, a także na Instagram Media Rodzina


Liv zawsze przywiązywała dużą wagę do snów. Ale odkąd zamieszkała w Londynie, znalazły się w centrum jej zainteresowań. Tajemnicze zielone drzwi. Gadające kamienne posągi. Niania z tasakiem w schowku na miotły... Tak, ostatnio sny Liv stały się bardzo dziwne. A szczególnie ten: czterech chłopaków, łacińskie inkantacje, dziwny rytuał, a wszystko to w nocy pośrodku cmentarza. No tak, Liv zna tych chłopaków z nowej szkoły - i zawsze, gdy spotykają się na jawie, oni zdają się wiedzieć o niej więcej, niż powinni... Chyba że... śnili ten sam sen, co ona?
Pierwsza część bestsellerowej serii Kerstin Gier, autorki niezwykle popularnej Trylogi czasu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X