Perriele rebel przedstawia ROZDZIAŁ 32.'OSTATNI JUŻ RAZ SPRAWIŁEM, ŻE JEJ OCZY PŁACZĄ'
- Dalej udawaj, że mnie nie słyszysz, do cholery – wymamrotałam pod nosem, znacznie się zbliżając do salonu. Tak, że widziałam już większość gangu, który tam siedział.
- Najpierw wyjaśnijcie mi dokładnie całą sytuację – powiedział Louis.
- Przejęli nasz...
- Wracam do domu – przerwałam głośno Harry'emu, stając w przejściu między korytarzem a salonem.
Automatycznie Louis zatrzymał się w miejscu i powoli odwrócił się w moją stronę, a w całym pomieszczeniu zapanowała cisza.
- Wracasz bo? - zapytał z miną wyrażającą niezrozumienie.
I nagle poczułam, jakby ktoś dodał mi energii i odwagi, a wszystkie emocje pragnęły ze mnie natychmiast wylecieć. I to, że wszyscy zamilkli i teraz na nas patrzą, dawało mi niezłego kopa w dupę, by przemówić mu do rozumu. Wiedziałam, że chłopaki mogą za chwilę pomyśleć sobie o mnie różne rzeczy, ale w tym momencie nie ruszało mnie to tak bardzo jak wiem, że potem na pewno ruszy i mogę nawet tego żałować.
- Bo znów jest tak samo jak po naszym wypadku. Znów się do mnie nie odzywasz i masz mnie gdzieś – wyjaśniłam mu.
Kategoria: Fanfiction, Louis Tomlinson, One Direction
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz