[225] Recenzja: Osaczona – Tess Gerritsen

„Szczęśliwe zakończenia nie wydarzają się same z siebie. Czasem trzeba na nie zapracować”, czyli początki Tess Gerritsen.

Osaczona to jedna z pierwszych powieści Tess Gerritsen. Ostatnio wydawnictwo HarperCollins wznawia te najstarsze dzieła Gerritsen, dzięki temu mamy możliwość zapoznania się z jej pierwszymi książkami. Ja autorkę lubię za jej thrillery medyczne – serię z Rizzoli i Isles. Nie tak dawno czytałam Telefon o północy oraz Czarną Loterię, więc już mniej więcej wiedziałam czego się spodziewać.

Zabiła.

Taki zarzut usłyszała Miranda Wood, kiedy w jej własnej sypialni znaleziono zakrwawione ciało byłego kochanka Richarda Tremaina. Obok zwłok leżał nóż kuchenny, którym zadano ciosy. Podejrzane jest również to, że ktoś anonimowo wpłaca za nią sporą kaucję. Miranda musi udowodnić swoją niewinność, mimo że wszystko świadczy przeciwko niej. Walcząc o dobre imię, odkrywa krok po kroku mroczną sieć kłamstw, szantażu i korupcji. Ale jest ktoś, kto zrobi wszystko, żeby prawda nie wyszła na jaw. Im bardziej Miranda zbliża się do rozwiązania zagadki, w tym większym jest niebezpieczeństwie. W końcu sama staje się celem mordercy.


Nie nazwałabym tej książki kryminałem. Bardziej bym ją potraktowała jako powieść obyczajową z dużą dawką romansu. Właśnie z takim gatunkiem starowała Tess. Wspomniane przeze mnie wcześniej książki także zawierały wątek romansowy, który napędzał całą akcję. W Osaczonej jest podobnie.

Język jest prosty, a sama książka jest dosyć krótka, więc czyta się ją błyskawicznie. Bez większych emocji, niewymagająca. Historia jest trochę banalna, ale mimo to dobrze się ją czyta. Idealna, kiedy szukasz jakiejś prostej i lekkiej lektury w przerwach pomiędzy bardziej wymagającymi tytułami.

Jeśli dopiero próbujecie z kryminałami, to ta książka jak najbardziej nada się na początek tej przygody, ponieważ więcej tutaj obyczaju i romansu niż kryminału. Dla osób, które jednak czytają sporo kryminałów, to jednak może być rozczarowująca.


Ilość stron: 240
Wydawnictwo: HarperCollins 



Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Haper Collins ;)


Zajrzyjcie na mój profil na Instagramie oraz na Instagram wydawnictwa Harper Collins Polska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X