[255] Recenzja: Amnezja – Federico Axat


„Martwa dziewczyna z dziurą w piersi leżała w moim salonie”, czyli intrygująca zagadka i walka z własnymi demonami.

Amnezja to książka Frederico Axata, który na swoim koncie ma takie powieści jak Ostatnie wyjście czy też Benjamin. Ta pierwsza wkrótce doczeka się ekranizacji. Amnezja jest moim pierwszym spotkaniem z autorem.

Co byś zrobił, gdybyś znalazł zwłoki we własnym salonie i nic nie pamiętał z ostatnich godzin?

W wieku dwudziestu siedmiu lat John Brenner jest trzeźwiejącym alkoholikiem i rozwiedzionym ojcem czteroletniej Jennie, którą widuje rzadziej niż by sobie tego życzył. Pewnej nocy budzi się na podłodze własnego domu i nie pamięta niczego, co wydarzyło się w ciągu kilku ostatnich godzin. Obok siebie dostrzega pustą butelkę po wódce, pistolet i zwłoki młodej, pięknej dziewczyny, której - o czym jest głęboko przekonany — nigdy wcześniej nie widział. W jego głowie dudni uporczywe pytanie: "Czyżbym był mordercą?".


Amnezja już od pierwszych stron mnie wciągnęła. Fabuła jest intrygująca i czytelnik zastanawia się, co tak naprawdę się wydarzyło. Przez całą lekturę miałam w głowie to, że Amnezja przypominała mi książkę, którą już kiedyś czytałam. Tą książką była Inna polskiego autora – Maxa Czornyja. Podobna psychoza i wątek z amnezją. Powieść Axata czytało mi się bardzo dobrze, a kolejne kartki przewracałam z coraz większą ciekawością. Nie mogłam się doczekać, aż wszystkie puzzle tej układanki trafią we właściwe miejsca.


Sny, które miewa główny bohater, są w stanie przyprawić gęsiej skórki. Tego właśnie wymagam od thrillera. To ważne, aby czytelnik czuł napięcie. Autor idealnie ukazał zmagania osoby uzależnionej od alkoholu. Dzięki świetnym opisom możemy śledzić, jak wielkim wyzwaniem jest walka z uzależnieniem. Akcja wciąga od pierwszych stron i nie pozwala czytelnikowi się oderwać. Krótkie rozdziały sprawiają, że książkę czyta się szybko. Język jest prosty i potoczny, więc nie będzie sprawiał problemów. Dobry thriller połączony z powieścią obyczajową. Na pewno zapadnie w pamięć.


Ilość stron: 464
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Prószyński i S-ka ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X