„Jak nie wygrzebiemy powciskanego pod podłogę brudu z przeszłości, to nie zauważymy paskudnych rzeczy, które kryje teraźniejszość.”, czyli klimatyczny skandynawski kryminał.
Skandynawskie kryminały to coś, co uwielbiam i zawsze z chęcią je czytam. Bardzo zimna wiosna to książka polskiej autorki, która mieszka w Sztokholmie.
Współczesny Sztokholm. Pewnej niedzieli przypadkowy klient znajduje na parkingu przed supermarketem opuszczone volvo, a w nim zwłoki staruszki, której ktoś wypchał usta pogniecionymi gazetami. Ale komu mogłoby zależeć na śmierci osiemdziesięcioparoletniej Grety Sjöwall, zamożnej i szanowanej obywatelki, udzielającej się charytatywnie? Inspektorzy kryminalni Jens Vikander i Björn Fagel z komisariatu w Nacka Strand badają kilka tropów. Najbardziej obiecujący wiąże się z młodymi uchodźcami z Afganistanu, którzy często gościli w domu Grety. Swoje tajemnice ma także Ewa, Polka, która od niedawna opiekuje się panią Sjöwall. Rozwiązania sprawy nie ułatwia kryzys coraz mocniej trapiący szwedzką policję.
Akcja książki dzieje się we współczesnym Sztokholmie, ale dostajemy także kilka rozdziałów, w których przedstawione są wydarzenia po II wojnie światowej. Przeszłość wiąże się z teraźniejszością, a Szwecja z Niemcami. Książka ta idealnie oddaje klimat skandynawskiego kryminału. Śledztwo toczy się powoli, zagłębiamy się w tajemnice i spiski.
Bardzo zimna wiosna trzyma w napięciu do ostatnich stron. Dzięki rozdziałom z różnych perspektyw możemy poznać punkt wiedzenia wielu bohaterów. Każdy z nich jest oryginalny, ma swoją historię i tajemnice. Kataryna Tubylewicz zgrabnie połączyła wątki i stopniowo podsycała ciekawość. Lekki język i dobre dialogi – to sprawia, że przeczytacie tę książkę bardzo szybko. Akcja rozwija się z każdą stroną. Spodziewałam się trochę mocniejszego, brutalniejszego kryminału, ale mimo wszystko dobrze się bawiłam. Nie nudzimy się, odkrywając prawdę, a wręcz nie możemy się doczekać rozwiązania.
Tajemnice sprzed lat, nietuzinkowe postacie i zaskakujące rozwiązanie. Charakterystyczny klimat skandynawskiego kryminału. Liczę, że dostaniemy kolejne części. I dziękuję bardzo autorce za pocztówkę ze Szwecji.
Ilość stron: 334
Wydawnictwo: W.A.B. (Grupa Wydawnicza Foksal)
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu W. A. B. ;)
Zajrzyjcie na mój profil na Instagramie oraz na Instagram wydawnictwa W. A. B.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz