Zamiana to już trzecia książka z cyklu Mała Czarna Wydawnictwa Albatros. Jest to także druga książka Beth O'Leary, która podbiła rynek książki swoją debiutancką powieścią – Współlokatorzy, którą przeczytałam w czerwcu.
Leena jest za młoda, żeby utknąć w miejscu.
Eileen jest za stara, żeby zaczynać od nowa.
Na szczęście czeka je… ZAMIANA!
Czasami żeby zmienić życie, wystarczy… zmienić mieszkanie! Przekonują się o tym Leena – pracowniczka londyńskiej korporacji – i Eileen, jej mieszkająca w Yorkshire babcia. Eileen marzy o wielkiej miłości, a Leena – o chwili odpoczynku. Co znajdą, jeśli zaczną żyć zupełnie innym życiem niż dotychczas?
Debiut autorki zbierał praktycznie same pozytywne opinie, dlatego ciekawiło mnie czy Zamiana będzie trzymała poziom. Niby fabuła dosyć oklepana – dwójka ludzi zamienia się swoim miejscem zamieszkania, ale dzięki bohaterom wcale nie jest nudna. Książka należy do gatunku komedii romantycznych, ale muszę przyznać, że sam wątek romantyczny jest tutaj na drugim miejscu. Główną rolę odgrywa relacja wnuczki z babcią i próba pogodzenia się ze stratą bliskiej osoby. O'Leary stworzyła ciepłą historię, która ma głębsze znaczenie – porusza w niej tematy, o których nie mówi się głośno. Jednym z nich jest przemoc domowa i reakcja (a właściwie jej brak) społeczeństwa na krzywdę innych.
Moją sympatię zdobyła babcia – Eileen jest 79-letnią kobietą, którą opuścił mąż. Teraz stara się poradzić sobie z samotnością. Mimo swojego wieku jest bardzo żywiołowa i naprawdę trudną się z nią nudzić podczas jej przygód w Londynie. Leena jest pracoholiczką, która nadal cierpi po stracie swojej siostry. Obwinia się, że nie mogła jakoś jej pomóc w chorobie. Nie ma też najlepszej relacji z matką, a po otrzymaniu przymusowego urlopu, stara się odnowić relację z babcią, więc udaje się brytyjską wieś. Bardzo podobał mi się tutaj klimat takiej angielskiej wsi, gdzie wszyscy się znają i sobie pomagają.
Zamiana to lekka i przyjemna lektura, która spodoba się fanom komedii romantycznych. Ja do nich nie należę, a mimo to spędziłam miłe chwile przy tej książce. Jest tutaj dużo więcej obyczajówki niż romansu. Nie wymaga większego zaangażowania ze strony czytelnika. Czyta się szybko i przyjemnie.
Ilość stron: 416
Wydawnictwo: Albatros
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz