Sięgając po Stowarzyszenie leworęcznych, wiedziałam, że jest to skandynawski kryminał, a takie uwielbiam, więc sporo oczekiwałam od tej książki. Nie miałam wcześniej styczności z tym autorem.
Marten Wincekelstroop i Rejmus Fiste to najlepsi przyjaciele. W pierwszej klasie szkoły podstawowej w małym miasteczku Oösterby zakładają Stowarzyszenie Leworęcznych. Ponad dwadzieścia lat później płonie doszczętnie stary pensjonat. Giną ludzie. Oba wydarzenia mają ze sobą jakiś związek, jednak nie przeżył nikt, kto mógłby wyjaśnić, co się stało. Prawie nikt.
Minęło już piętnaście lat od ukazania się ostatniej powieści z cyklu, którego bohaterem jest komisarz policji Van Vetereen. Ostatnia powieść z serii o komisarzu Gunnarze Barbarottim ukazała się sześć lat temu. W „Stowarzyszeniu leworęcznych” spotykają się po raz pierwszy. Ale czy ostatni?
Håkan Nesser jest jednym z najbardziej znanych szwedzkich pisarzy kryminalnych. Ma na swoim koncie już wiele powieści i opowiadań. Doczekał się nawet ekranizacji swoich książek. Stowarzyszenie leworęcznych to kryminał, który wciągnął mnie od pierwszych stron. Mimo że sama sprawa nie jest zbyt skomplikowana, to autor ma lekki styl i poczucie humoru, dlatego tak dobrze czytało mi się jego książkę. Akcja jest trochę za wolna jak dla mnie, ale mnogość zagadek i tajemnic nie pozwala się nudzić. Z pozoru nic nieznaczące wątki pod koniec układają się w zgrabną całość.
Wielowątkowość i przemyślana fabuła sprawiły, że książkę przeczytałam błyskawicznie. Nie znajdziecie tutaj krwawych scen, ale za to ciekawych bohaterów. Spodoba się fanom skandynawskich kryminałów. Spodziewałam się trochę mocniejszego, brutalniejszego kryminału, ale mimo wszystko dobrze się bawiłam. Sprawa jest dopracowana w każdym nawet najmniejszym szczególe. Pomimo długości (ponad 500 stron) autor potrafi zainteresować czytelnika do końca.
Myślę, że jeszcze nie raz sięgnę po inne książki autora. Jestem ciekawa jego dwóch najpopularniejszych serii – pierwszej z komisarzem Van Veeterebem oraz drugiej z inspektorem Gunnar Barbarotti.
Ilość stron: 576
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarna Owca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz