„Nawet ja nie potrafię wyrwać się ze szponów boga życia i śmierci", czyli kontynuacja Królestwa dusz.
Żniwiarz dusz to kontynuacja świetnie przyjętej serii Królewstwo Dusz. W tamtym roku miałam okazję przeczytać pierwszy tom tej serii – Królestwo dusz. Ta książka zawładnęła społeczeństwem bookstagrama. Widziałam ją dosłownie wszędzie, a jej różne opinie zachęciły mnie do sięgnięcia po nią. Teraz mogłam poznać kontynuację tej historii.
Po wielu latach tęsknoty za darem magii, Arrah zdobyła to, czego zawsze pragnęła – ale zapłaciła za to zbyt wysoką cenę. Teraz ostatnia znachorka ma uratować tę samą rodzinę, która ją zdradziła, pogrążone w chaosie królestwo i niemożliwą do spełnienia miłość. Kiedy Arrah wróciła na plemienne ziemie, by odnaleźć tych, którzy przeżyli atak demonów, jej ukochany Rudjek poluje na ostatnich ocaleńców z demonicznej armii – i odkrywa intrygę, która ma zniszczyć wszystko, co pozostało z ich świata. Król Demonów pragnie Arrah, a jeśli ona i Rudjek nie rozwikłają jego planów, zniszczy wszystko i wszystkich, którzy staną mu na drodze.
Królestwo duszcz wywołało u mnie mieszane odczucia i miałam nadzieję, że drugi tom to naprawi. Ponownie zostajemy wrzuceni w świat pełen magicznych istot, legend i wierzeń. To powieść wielowątkowa, gdzie dużo się dzieje, dlatego należy uważnie czytać, by potem nie zgubić się fabule. Nadal poznajemy wykreowany przez autorkę świat i jego hierarchię. To jest naprawdę oryginalny pomysł, a całość jest dopracowana. Królestwo dusz było moją pierwszą książką z motywem afrykańskim, gdzie jest pełno niebezpieczeństw i tajemnic.
Żniwiarz dusz ukazuje dużo bardziej dopracowanych bohaterów i świat, w którym żyją. Możemy dowiedzieć się więcej, a całość jest lepiej rozbudowana. Nie brakuje tutaj zwrotów akcji oraz dynamizmu. To naprawdę dobra powieść fantasy połączoną z powieścią przygodową. Żniwiarz dusz to dużo lepsza książka niż jej poprzedniczka. Widać, że autorka poczyniła pogres. Jednak były momenty, gdzie czegoś mi brakowało. Nie przywiązałam się do żadnego bohatera. Całość jest w porządku, ale bez większych fajerwerków. Czyta się ją przyjemnie i szybko.
Żniwiarz dusz jest ciekawą powieścią fantasy dla młodzieży. Ma swoje minusy, ale myślę, że ogólnie jest to przyjemna książka z ciekawie wykreowanym światem, który pewnie jeszcze nie raz nas czymś zaskoczy. Myślę, że spodoba się fanom powieści młodzieżowych i niewybrednym fanom fantastyki. Sporo dokładnych opisów, co w niektórych momentach było zbędne. Mimo wszystko przeczytam kolejne książki, ponieważ ten świat bardzo mnie zaciekawił.
Ilość stron: 412
Wydawnictwo: Jaguar
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Jaguar ;)
Zajrzycie na mój profil na Instagramie oraz na profil Wydawnictwa Jaguar :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz